Witam,
zakupiłam na allegro nowy żakiet i okazało się, że ma skazy. Napisałam do osoby od której kupiłam. Odpisał, że mogę go odesłać do niego, od odda rzeczoznawcy swojemu i jeżeli rozpatrzy pozytywnie odda mi pieniązki, ale nie za przesyłkę. Teraz nie wiem, czy powinnam mu odesłać żakeit by mnie nie oszukał czy zanlezc innego rzeczoznawce jak to załatwić, Koszty przesyłki uważam ze jeżeli żakeit ma skazy to powinien zwrócić. napisał ze zgodnie z ptrawem handlowym z dn. 1.05.04r., kupujacy przez internet ponosi ryyko zakupu i ze jak mu wystawię negatywa to podlega prawu cywilno-prawnemu. jak mam załatwić tą reklamację? Ile dni mam na to?
czekam na szybką odpowiedz.
z poważaniem
Bartosiewicz Sylwia
(gg 1362432)

Pani Sylwio,

sprawa nie jest prosta jak w każdym takim przypadku dotyczącym zakupów na Allegro, dlatego kupującym na aukcjach online zawsze polecam skorzystanie z escrow czyli zabezpieczenia transakcji przez pośrednika.


- niestety to jest podstawowa wada zakupów przez internet – nie można dotknąć towaru przed jego zakupem i dlatego powstały przepisy mające chronić konsumenta np. prawo do zwrotu bez podania przyczyny ale uwaga: nie dotyczy aukcji tylko sklepów internetowych,


- tryb postępowania w przypadku tego typu umowy reguluje Kodeks Cywilny i bez pomocy prawnika może być trudno wygrać sprawę,


- słusznie, jeśli skaza jest ewidentna to powinien zwrócić także za przesyłkę, ale czy ma zamiar wogóle cokolwiek zwrócić?


- kompletna bzdura, najwyraźniej ma nieczyste sumienie, a komentarze na Allegro właśnie do tego służą aby eliminować nieuczciwych kontrahentów,


- spróbuj skorzystać z pomocy operatora Allegro http://allegro.pl/contact/contact.php a przy odrobinie szczęścia może odzyskasz do 300,- PLN


pozdrawiam i życzę powodzenia
Piotr Jarosz

Jako wydaje mi się doświadczony użytkownik serwisów aukcyjnych pozwolę wyrazić sobie kilka opinii na ten temat:
Po pierwsze - niestety wielu użytkowników serwisów aukcyjnych przy robieniu zakupów kieruje się głównie ceną. I to jest wykorzystywane przez różnej maści oszustów lub nie do końca rzetelnych sprzedawców. Ale i na to jest rada. Wystarczy przed zdecydowaniem się na zakupy sprawdzić od kogo chcemy coś kupić. Wystarczy poczytać wizytówkę sprzedawcy i komentarze na jego temat wystawione przez innych kupujących.Jeślikotoś jest uczciwym sprzedającym to opisana tutaj sytuacja nie mogła by się wydarzyć a nawet jeśli towar okazałby się wadliwy to nie byłoby problemów z jego zwrotem lub wymianą.
Po drugie - serwisy aukcyjne maja tą wadę że nie widzimy tak naprawdę co kupujemy ani od kogo. Roi się tam od młodzieży której wydaje się że sprzedanie wadliwego towaru jako pełnowartościowego jest wyrazem sprytu i przedsiębiorczości a nie zwykłym oszustwem. Częsci z nich wydaje się też że internet gwarantuje anonimowość i bezkarność
Po trzecie - sprzedaż internetowa często umożliwia zakup towarów po niższej cenie niż w tradycyjnym sklepie (ze wzledu na niższe koszty tego rodzaju działalności). I grzechem byłoby nie korzystać z tej możliwości. Należy jednak zawsze korzystać z możliwości weryfikowania rzetelności sprzedawcy( czy prowadzi legalną działalność, czy podaje stacjonarny numer telefonu, czy łatwo się z nim skontaktować pod tym numerem czy wystawia paragon lub rachunek) A jeśli któryś z tych warunków nie jest spełniony to zachować należy tym większą rezerwę z im większą okazją mamy do czynienia.

Najlepiej skorzystać z prawa do zwrotu w terminie 10 dni.

Jeśli chodzi o koszty przesyłki ponosi je kupujący chyba, że zwrot następuje z winy sprzedawcy (szkoda zachodu).


http://portalko.pl/content/view/3/2/

CZy to prawo dotyczy sklepów internetowych, czy tez przedmiotów z drugiej ręki, takich odkupionych, które wstawiane sa na ogłoszeniach? Czy podczas dochodzenia swoich praw w jakiś sposób pomaga nam serwis, czy pozostajemy sami sobie z kłopotem?

Każdy sklep posiada swój określony regulamin, w którym jest mowa o możłiwosci zwrotu towaru w jakimś odstępie czasu 7 lub 10 dni bez podanai przyczyny,pod warunkiem,ze towar ten nie jest uszkodzony.

Z tego co wiem, to koszty zwrotu powinien pokrywać sklep, ale praktyka życiowa pokazuje coś innego.
W ogóle większość sklepów ma regulaminy niezgodne z prawem i tym też nikt się nie interesuje, dopiero jak wybuchnie jakaś afera.

Dlatego jak mowa o tym w innych postach- warto czytać regulamin danego sklepu i zwracać uwagę na szczegóły dotyczące zwrotu towaru,pokrycia kosztów przesyłki. W więszości przypadków jest tak,ze to kupujący płaci z własnej kieszeni np kurierowi. Chyba że mowa o wysłaniu towaru na naprawe gwarancyjną,wtedy to inaczej wygląda.

Fakt za przesyłkę raczej trzeba zapłacić, ale co do regulaminu to tutaj ma zastosowanie prawo konsumenta i tam dokładnie przepisy to regulują.

Minęlo juz trochę czasu,więc jeżeli wątek jest w dalszym ciągu aktualny to koniecznie daj znać na forum jak ostatecznie zakonczyla się ta sprawa,tak nawet z czystej ciekawości.

Regulamin sprzedawcy nie może kolidowac z przepisami prawa.
Szkoda, że nie dowiedzieliśmy sie jak sie sprawa potoczyła. Niestety większość ludzi po załatwienu sprawy "milknie" i inni nie moga skorzystac z doświadczeń...

Za koszty przesyłki powinien odpowiadać sprzedający. Nie miałam z tym w wielu wypadkach problemu.

Przeczytaj dokładnie regulamin