Witam,

Mam problem. Kupiłam oprawki okularowe na stronie internetowej a dokładnie na Allegro. Sprzedawca podał mi wymairy oraz na moja prośbę sprawdził u optyka czy mogę włożyć do tych oprawek szkła o moich wartościach. Niestety Sprzedawca nie poinformował mnie, że są to oprawki do czytania o czym dopiero poinformował mnie mój optyk. Ja nie moge nosić takich oprawek gdyż patrzę ponad oprawki i moja wada dzięki temu się pogłębia. Chce zwrócić (a nawet zwróciłam już) oprawki lecz Sprzedawca twierdzi, że nie musi przyjmować mojego zwrotu. Ponadto okazało się również, że oprawki nie są nowe. Sprzdawca w opisie nic wspomniał, że oprawki są używane. Ja po otrzymaniu przesylki była niemile zaskoczona.
Proszę o poradę co w takiej sytuacji zrobić.

Sprawa zwrotu towaru zakupionego na aukcji internetowej nie jest jednoznacznie uregulowana w naszym ustawodawstwie i jeśli przedmiot sprzedawała osoba nie prowadząca działalności gospodarczej to z pewnością nie przysługuje nam prawo do zwrotu bez podania przyczyny w terminie 10 dni od zakupu jak to ma miejsce w typowych sklepach internetowych, natomiast jeśli sprzedawcą była osoba wykonująca ten proceder zawodowo to opinie prawników są podzielone - jedni uważają, że ze względu na specyfikę aukcji nie podlegają one przepisom o zwrotach a inni, że miejsce dokonania transakcji nie ma znaczenia - ważne jest tylko kto był stroną umowy czyli czy był to zawodowy sprzedawca i konsument.

Inną kwestią jest nierzetelny opis przedmiotu no i pozostaje jeszcze jedno – przyzwoitość, do której zawsze możesz odwołać.

Dziękuje za odpowiedź.

[left]Sprzedająca jest osobą prywatną. Odwoływałam się do przyzwoitości Sprzedającej, lecz niestety ... jej brakuje przyzwoitości. Zastanawaim się też co nadal robi na Allegro...
Sprzedająca próbowała mnie przekonac, że powinnam była wiedzieć, ze oprawki są nowe...ze zdjęć, gdyż były w dużm formacie. Żałuje, że je kupiłam. Teraz wiem, że rzeczy, które się nosi a chce się kupić trzeba przymierzyć!! I nie polecam!!
Kontaktowałam się z Federacją Kosnumenta i dowiedziałam się, że mogę uchylić się od mojego oświadczenia woli czyli zakupu oprawek. Powołałam sie na art 88 i 84 KC. Zobaczymy co mi odpowie...
Do Allegro nie zwracałam się o rozstrzygnięcie sprawy, gdyż kupowałam oprawki za pośrednictwem brata, który ma konto na Allegro i teraz nie chce go w to mieszać.
Pozdrawiam[/left]

Rzeczywiście w dziale IV KC "Wady oświadczenia woli" jest art 84 pozwalający uchylić się od skutków prawnych oświadczenia woli (chęci zawarcia umowy) w przypadku błędu czynności prawnej jeśli spowodowała go druga strona, ale musi to być błąd istotny i ścieżka wiedzie w skrajnym przypadku przez sądy.


Według mojej wiedzy odwoływanie się do Allegro jest bezskuteczne, gdyż mają tak skonstruowany regulamin, że nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za transakcje dokonane na ich serwisie:

ARTYKUŁ 12. ODPOWIEDZIALNOŚĆ ALLEGRO
12.1. Allegro nie ponosi odpowiedzialności za zachowanie Sprzedających ani za oferowane przez nich na sprzedaż towary i usługi w ramach aukcji.
12.2. Allegro nie ponosi odpowiedzialności za jakość, bezpieczeństwo lub legalność towarów bądź usług sprzedawanych w ramach aukcji, prawdziwość i rzetelność ich opisu, zdolność Sprzedających do ich sprzedaży oraz wypłacalność Użytkowników składających oferty kupna. Allegro w miarę możliwości stara się weryfikować dane dotyczące towarów i podejmować niezbędne działania w celu wyeliminowania nielegalnych lub niezgodnych z regulaminem działań.
12.3. Allegro nie ma możliwości nadzoru nad sfinalizowaniem i poprawnością transakcji zawieranych w ramach aukcji.
12.4. Allegro, jego przedstawiciele oraz pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za jakąkolwiek transakcję zawartą za pomocą Allegro, wliczając w to m.in. wszelkie roszczenia związane z towarami i usługami sprzedawanymi w ramach aukcji, również te dotyczące niezgodności towarów z opisem oraz wysokości ofert cenowych.

Mój znajomy podjął kiedyś rozpaczliwą próbę odzyskania pieniędzy za uszkodzony faks jaki kupił na Allegro.pl i wielokrotnie pisał do administratorów serwisu, ale nie dość, że nie otrzymał żadnej pomocy to nie otrzymał nawet odpowiedzi na swoje maile i definitywnie zraził się do kupowania na aukcjach on-line.

Dzięki za informacje.
Powołam sie na nie również. Jutro wyśle list polecony i zobaczymy co mi Pani Sprzedająca odpowie... Jest to moja ostatnia deska ratunku, gdyż nie wiem czy będzie mi się nadal opłacało działać w tej sprawie.
Odezwę się, gdy będę miala jakiekolwiek informacje:)
A na Allegro nigdy już nic nie kupię!! Już nawet nie wchodzę na tę stronę!!

Pozdrawiam