Kontakt
tel. 792661571
Kraków
Popularne produkty
Literatura, Dla dzieci, Artykuły szkolne i papiernicze, Zabawki, Poradniki, Języki obce, Gry, Podręczniki szkolne, Puzzle, Podręczniki akademickie, Audiobooki
Popularne marki
Olesiejuk sp. z o.o., Egmont, Muza, Zielona sowa, Edycja świętego pawła, Trefl, Skrzat, Wilga, Znak, Rebis, Wam, Literat, Prószyński i s-ka, Wsip, Ameet, Helion
Rekomendcja klientów
Monitorowana jakość obsługi
- opinie pozytywne: 0
- opinie neutralne: 0
- opinie negatywne: 1
Booksnet.pl > Oferowane produkty > Literatura > Religia > Dziennik. Zapiski kierownika duchowego Ojca Pio
Serafin
Opis
Ojciec Agostino da San Marco in Lamis był długoletnim spowiednikiem i kierownikiem duchowym Ojca Pio, świadkiem jego mistycznych spotkań z Bogiem. Nikt nie poznał duszy Ojca Pio tak wnikliwie, jak właśnie on.Dziennik zawiera słowa wypowiedziane przez Ojca Pio podczas ekstaz i rzuca cenne światło na wiele wydarzeń z jego życia. Jest też świadectwem rozwijania się jego kultu.Swoje spotkania z drogim Piuccio ojciec Agostino relacjonuje lakonicznie, ale właśnie dzięki tej prostocie stylu surowego, bez upiększeń z kart dziennika przebija prawdziwe oblicze Ojca Pio: zwyczajnego człowieka i oddanego Bogu kapłana, którego Pan Bóg obdarzył nadprzyrodzonymi znakami.Zapiski ojca Agostina mają wartość dokumentalną. Są obok zbioru listów podstawowym źródłem poznania życia i duchowości Ojca Pio.Dziennik ojca Agostina da San Marco in Lamis składa się z czterech ręcznie zapisanych zeszytów. Przechowywany jest w archiwum klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w San Giovanni Rotondo i prawnie należy do prowincjała kapucyńskiej prowincji zakonnej w Foggii.Wspomniane zeszyty mają swoistą historię. Wraz z licznymi listami Ojca Pio oraz innymi ważnymi dokumentami były zazdrośnie strzeżone przez ojca Agostina. Przechowywał je w małej szkatułce, którą miał zawsze przy sobie. Odnaleziono je po jego śmierci, która nastąpiła w klasztorze w San Giovanni Rotondo 14 maja 1963 roku.Ojciec Agostino i Ojciec Pio poznali się w Serracaprioli pod koniec października 1907 roku. Ojciec Pio był wtedy studentem teologii. Ojciec Agostino wspomina go jako ułożonego, posłusznego, pilnego, choć nieco chorowitego. Pisze też, że nie dostrzegł w nim wówczas nic nadzwyczajnego czy nadprzyrodzonego. W następnym roku przenoszą się obaj do Montefusco. Relacja między nimi się nie zmienia: pierwszy jest wykładowcą w seminarium duchownym, a drugi klerykiem-studentem. Po kolejnym roku znajomości ojciec Agostino odwozi brata Pio do Pietrelciny, gdyż z powodu choroby lekarze zalecili mu pobyt w środowisku rodzinnym. Przybywa tam ponownie 14 sierpnia 1910 roku po wyświęceniu Ojca Pio na kapłana, by wygłosić kazanie na jego mszy prymicyjnej. Kolejny raz spotykają się w 1911 roku, tym razem w Venafro. Ojciec Agostino pracował tam jako lektor homiletyki, zaś Ojciec Pio choć był już kapłanem przyjechał się dokształcać. Właśnie wtedy ojciec Agostino po raz pierwszy zdał sobie sprawę z tego, że jego podopieczny, który zachorował na tajemniczą chorobę, doświadcza nadprzyrodzonych fenomenów mistycznych. Przez czterdzieści dni był świadkiem wielu ekstaz Ojca Pio oraz szatańskich udręk.
Dane techniczne
ean | 9788363243746 | |
---|---|---|
autor | Agostino da San Marco in Lamis | |
isbn | 9788363243746 | |
stron | 360 | |
oprawa | Data wydania | 2017 |
format | 14,8x21 cm |
Sklepy z Dziennik. Zapiski kierownika duchowego Ojca Pio
Sposoby płatności
- Płatność przy odbiorze
- Przelew bankowy
- Karta kredytowa
Dostawa towaru
- Śledzenie stanu zamówienia
- Poczta Polska
- Przesyłka kurierska
Ostatnie opinie klientów sklepu
BennyK nie poleca Booksnet.pl opinia nr 327157 z 13.01.2015
Ceny dobre, czas realizacji średni, PAKOWANIE SUPER FATALNE. Dostarczony towar w postaci kilku kartoników z sztuczkami przeznaczonych na prezenty dla dzieci przyszły POGNIECIONE nie nadające się tym jako prezent... Pomimo kilkuset transakcjach w necie, tak źle zapakowanego towaru jeszcze NIE otrzymałem. Żałosne opakowanie składało się z dwóch kartonowych boków po paczce kartonowej, pomiędzy którymi znajdowały się kartoniki z towarem a całość obwinięta taśmą klejącą, tak ze zamiast zabezpieczać wysłany towar posłużyło jako "imadło" którym towar został przygnieciony innymi paczkami, które kurier transportował. Tak się biznesu nie robi, gdyż oszczędzając na opakowaniu nie że się traci przybyłych klientów ale i pozbywa ewentualnych nowych, ponieważ jak wiadomo dobry głos dociera daleko ale zły jeszcze dalej. Przez powyższe sklepu tego na dzień dzisiejsi NIE POLECAM.
zakupy: Sztuczki dla dzieci; styczeń 2015
plusy: Ceny
minusy: Opakowanie wysyłanego towaru
data aktualizacji oferty: 22.01.2019 | zgłoś błąd