podk

- znaleziono 2625 produktów w 100 sklepach

IMPRESJA poł.dzw.zł.pod. bez opisu na zam.OSPEL - 2877524157

19,70 zł

IMPRESJA poł.dzw.zł.pod. bez opisu na zam.OSPEL OSPEL

Osprzęt elektryczny > OSPEL > Impresja

Sklep: Interlumen.com

Ostrze bolec do dziurkacza KW 9520 i 9540 op.2 + 4 podkł - 2860632545

75,00 zł

Ostrze bolec do dziurkacza KW 9520 i 9540 op.2 + 4 podkł KW-Trio

Akcesoria i materiały biurowe > Akcesoria do dziurkaczy

wymienne ostrze do biurkaczy KW 9520 i 9540 2szt. w op. średnica ostrza 6mm w zestawie 4 podkładki

Sklep: Biurowe-zakupy.pl

ŚCIERNICA LIST.125 PA.ZA40 POD.PŁ.SILVER - 2868587878

13,68 zł

ŚCIERNICA LIST.125 PA.ZA40 POD.PŁ.SILVER

Warsztat>Narzędzia>Akcesoria i osprzęt narzędziowy>Materiały ścierne>Materiały ścierne nasypowe>Lamelki>Towary marki AbraBETA

Wykorzystywane do obróbki stali nierdzewnej, metali żelaznych i nieżelaznych.|Większa granulacja przeznaczona jest do szlifowania i obróbki zgrubnej, mniejsza natomiast do prac|wykończeniowych....

Sklep: Elektro24

ŚCIĄGACZ BEZWŁADN.DO PODKŁ.WTRYSKIWACZY - 2875215554

293,58 zł

ŚCIĄGACZ BEZWŁADN.DO PODKŁ.WTRYSKIWACZY

Mechanika>Narzędzia do napraw pojazdów>Do napraw samochodów

Ściągacz bezwładnościowy do podkładek wtryskiwaczy|Końcówka stożkowa stopniowa...

Sklep: Elektro24

LAMPA INSPEKCYJNA LED AKU.MOC.POD MASKĄ - 2868750392

939,70 zł

LAMPA INSPEKCYJNA LED AKU.MOC.POD MASKĄ beta utensili s.p.a.

Mechanika>Narzędzia do napraw pojazdów>Do napraw samochodów>Silnik

Sklep: Elektro24

Zarządzanie wartością spółki kapitałowej - Jan Krzysztof Bielecki, Leszek Pawłowicz (red.) - 2848489234

82,61 zł

Zarządzanie wartością spółki kapitałowej - Jan Krzysztof Bielecki, Leszek Pawłowicz (red.)

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Za­rzą­dza­nie war­to­ścią to kon­cep­cja, któ­ra sta­ła się obec­nie pod­sta­wo­wym na­rzę­dziem kie­ro­wa­nia przed­się­biorstwem. Po­sze­rza ona za­kres fi­nan­so­wych ce­lów dzia­łal­no­ści przed­się­bior­stwa o tro­skę nie tyl­ko o wła­sne in­te­re­sy, ale tak­że o re­la­cje z je­go in­te­re­sa­riu­sza­mi. Ni­niej­sza książ­ka, któ­rą jej au­to­rzy okre­śli­li ja­ko pod­ręcz­nik aka­de­mic­ki, sku­pia się na tych dzia­ła­niach, któ­re słu­żą zwięk­sza­niu prze­wa­gi kon­ku­ren­cyj­nej przed­się­biorstw i jed­no­cze­śnie podno­szą ich wia­ry­god­ność na ryn­kach fi­nan­so­wych. W książ­ce przed­sta­wio­ne są nie tyl­ko pod­sta­wo­we za­sa­dy za­rzą­dza­nia war­to­ścią przed­się­bior­stwa, ale sze­ro­ko opi­sa­ne zo­sta­ły, szcze­gól­nie uży­tecz­ne dla prak­ty­ków go­spo­dar­czych, spo­so­by sku­tecz­ne­go ko­rzy­sta­nia z ryn­ków fi­nan­so­wych.Sz­cze­gól­nie war­to­ścio­wą czę­ścią książ­ki są przy­kła­dy prak­tycz­nych do­świad­czeń za­rzą­dza­nia war­to­ścią w Ban­ku Pe­kao SA, Gru­pie Fiat, Gru­pie Ka­pi­ta­ło­wej Al­lianz oraz GE Mo­ney. Do­świad­cze­nia te zo­sta­ły opi­sa­ne przez wy­bit­nych me­ne­dże­rów za­rzą­dza­ją­cych ty­mi podmio­ta­mi.Prof. dr hab. Je­rzy Bie­liń­ski Nazwa - Zarządzanie wartością spółki kapitałowej Autor - Jan Krzysztof Bielecki, Leszek Pawłowicz (red.) Oprawa - Miękka Wydawca - CeDeWu Kod ISBN - 9788375564563 Kod EAN - 9788375564563 Rok wydania - 2012 Język - polski Format - 16.5x23.5cm Ilość stron - 530 Typ podręcznika - Podręcznik Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

Ryzyko inwestowania w polskim sektorze energetyki odnawialnej - Praca zbiorowa - 2848487754

46,27 zł

Ryzyko inwestowania w polskim sektorze energetyki odnawialnej - Praca zbiorowa

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Książ­ka jest w mia­rę kom­plek­so­wym kom­pen­dium wie­dzy dla me­ne­dże­rów, któ­rzy za­an­ga­żo­wa­ni są w re­ali­za­cję pro­jek­tów z ob­sza­ru ener­ge­ty­ki od­na­wial­nej, gdyż do­star­cza wie­lu waż­nych in­for­ma­cji o czyn­ni­kach ry­zy­ka, ich iden­ty­fi­ka­cji, me­to­dach po­mia­ru. Czy­tel­nik mo­że za­po­znać się ze szcze­gó­ło­wo opi­sa­ny­mi, wy­bra­ny­mi ro­dza­ja­mi pro­jek­tów in­we­sty­cyj­nych, otrzy­mu­jąc moż­li­wość oce­ny od­mien­nych po­dejść do za­rzą­dza­nia ry­zy­kiem dla róż­ne­go ro­dza­ju od­na­wial­nych źró­deł ener­gii. Ze­spół au­to­rów kie­ro­wa­ny przez prof. dr. hab. Sta­ni­sła­wa Ka­sie­wi­cza pod­jął bar­dzo in­te­re­su­ją­ce i waż­ne teo­re­tycz­nie, jak i prak­tycz­nie, a przede wszyst­kim nie­zmier­nie ak­tu­al­ne za­gad­nie­nie, a mia­no­wi­cie blok pro­ble­mów zwią­za­nych z ry­zy­kiem in­we­sto­wa­nia w wy­twa­rza­nie ener­gii w opar­ciu o jej od­na­wial­ne no­śni­ki.Kon­klu­du­jąc chciał­bym pod­kre­ślić, że Au­to­rzy re­cen­zo­wa­ne­go to­mu pod­ję­li bar­dzo waż­ne, za­rów­no z teo­re­tycz­ne­go, jak i prak­tycz­ne­go punk­tu wi­dze­nia, za­gad­nie­nie i że ni­niej­sza książ­ka jest bar­dzo po­trzeb­na na ryn­ku wy­daw­ni­czym.Z re­cen­zji prof. dr. hab. Ka­zi­mie­rza Ku­ciń­skie­go Nazwa - Ryzyko inwestowania w polskim sektorze energetyki odnawialnej Autor - Praca zbiorowa Oprawa - Miękka Wydawca - CeDeWu Kod ISBN - 9788375564624 Kod EAN - 9788375564624 Rok wydania - 2012 Język - polski Format - 16.5x23.5cm Ilość stron - 228 Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

Finansowanie rozwoju źródeł wytwórczych w krajowym systemie elektroenergetycznym - Artur Paździor (red. nauk.) - 2836994105

31,70 zł

Finansowanie rozwoju źródeł wytwórczych w krajowym systemie elektroenergetycznym - Artur Paździor (red. nauk.)

Książki & Multimedia > Książki

Opis - We współ­cze­snym świe­cie ener­gia elek­trycz­na jest jed­nym z głów­nych za­so­bów wpły­wa­ją­cych na roz­wój go­spo­dar­czy. Pol­ski sek­tor elek­tro­ener­ge­tycz­ny od lat bo­ry­ka się z pro­ble­ma­mi wy­ni­ka­ją­cy­mi m.in. z wy­so­kie­go stop­nia zu­ży­cia tech­nicz­ne­go i eko­no­micz­ne­go. Sy­tu­acja ta oraz wy­mo­gi pa­kie­tu kli­ma­tycz­ne­go UE po­wo­du­ją, że do tr­wa­nia i dal­sze­go roz­wo­ju tej bran­ży prze­my­słu ko­niecz­ne są ogrom­ne na­kła­dy na mo­der­ni­za­cję ist­nie­ją­cych i za­kup no­wych tech­no­lo­gii wy­ko­rzy­sty­wa­nych do pro­duk­cji i dys­try­bu­cji ener­gii elek­trycz­nej. In­we­sty­cje w elektroener­ge­ty­ce odz­na­cza­ją się jed­nak wy­so­ką ka­pi­ta­ło­ch­łon­no­ścią oraz dłu­gim cy­klem in­we­sty­cyj­nym. To wszyst­ko spra­wia, że pro­jek­ty in­we­sty­cyj­ne w ener­ge­ty­ce cha­rak­te­ry­zu­ją się wy­so­kim po­zio­mem ry­zy­ka, któ­re moż­na ogra­ni­czać m.in. po­przez opty­ma­li­za­cję struk­tu­ry ka­pi­ta­łu.W pre­zen­to­wa­nej mo­no­gra­fii pod­ję­to pró­bę od­po­wie­dzi na py­ta­nie: czy i w ja­ki spo­sób kon­cer­ny ener­ge­tycz­ne funk­cjo­nu­ją­ce w Pol­sce są w sta­nie sfi­nan­so­wać nie­zbęd­ne pro­jek­ty in­we­sty­cyj­ne? W ce­lu od­po­wie­dzi na tak po­sta­wio­ne py­ta­nie w książ­ce pod­ję­to pró­bę skon­stru­owa­nia mo­de­lu opty­ma­li­za­cji struk­tu­ry źró­deł fi­nan­so­wa­nia.,,Opi­nio­wa­na pra­ca sta­no­wi bar­dzo in­te­re­su­ją­ce, kom­pe­tent­ne i uży­tecz­ne opra­co­wa­nie, po­świę­co­ne funk­cjo­no­wa­niu, roz­wo­jo­wi i fi­nan­so­wa­niu pol­skiej elek­tro­ener­ge­ty­ki. Książ­ka mo­że być tak­że cen­nym pod­ręcz­ni­kiem na róż­nych ty­pach stu­diów po­dy­plo­mo­wych, w tym MBA oraz spe­cja­li­stycz­nych z ob­sza­ru ener­ge­ty­ki".Z re­cen­zji prof. US dr. hab. Da­riu­sza Za­rzec­kie­goW książ­ce przed­sta­wio­no ,,(...) w spo­sób no­wo­cze­sny i kom­plek­so­wy wie­dzę po­trzeb­ną przy oce­nie moż­li­wo­ści eko­no­micz­nej roz­wo­ju ba­zy wy­twór­czej ener­gii elek­trycz­nej oraz podno­sze­nia ja­ko­ści w za­rzą­dza­niu fi­nan­so­wym pla­no­wa­nych przed­się­wzięć in­we­sty­cyj­ny­ch".Z re­cen­zji prof. zw. dr. hab. inż. Je­rze­go Sz­kut­ni­ka Nazwa - Finansowanie rozwoju źródeł wytwórczych w krajowym systemie elektroenergetycznym Autor - Artur Paździor (red. nauk.) Oprawa - Miękka Wydawca - CeDeWu Kod ISBN - 9788375565652 Kod EAN - 9788375565652 Rok wydania - 2013 Język - polski Format - 16.5x23.5cm Ilość stron - 180 Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

Zarządzanie jakością w logistyce - Dominik Zimon - 2847264396

32,81 zł

Zarządzanie jakością w logistyce - Dominik Zimon

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Pu­bli­ka­cja pt. ,,Za­rzą­dza­nie ja­ko­ścią wlo­gi­sty­ce" do­star­cza prze­kro­jo­wych in­for­ma­cji zza­kre­su za­rzą­dza­nia ja­ko­ścią ilo­gi­sty­ki sku­pia­jąc się na po­ka­za­niu sze­ro­kich wię­zi in­ter­dy­scy­pli­nar­nych łą­czą­cych te dys­cy­pli­ny na­uko­we.Mo­no­gra­fia skła­da się zczte­rech roz­dzia­łów, wktó­rych pod­ję­to pró­bę wy­ja­śnie­nia pod­sta­wo­wych za­gad­nień zza­kre­su za­rzą­dza­nia ja­ko­ścią oraz związ­ków ja­kie za­cho­dzą po­mię­dzy ja­ko­ścią alo­gi­sty­ką wjej po­szcze­gól­nych pod­sys­te­mach.Książ­ka po­win­na oka­zać się przy­dat­na dla pra­cow­ni­ków ime­na­dże­rów za­trud­nio­nych wsłuż­bach za­rzą­dza­nia sys­te­ma­mi ja­ko­ści ilo­gi­sty­ki oraz przy­naj­mniej czę­ścio­wo wy­peł­nić lu­kę, ja­ka ist­nie­je na pol­skim ryn­ku wy­daw­ni­czym. Po­nad­to ad­re­sa­ta­mi mo­no­gra­fii są stu­den­ci stu­diów sta­cjo­nar­nych inie­sta­cjo­nar­nych ta­kich kie­run­ków, jak: lo­gi­sty­ka, za­rzą­dza­nie czy to­wa­ro­znaw­stwo. Nazwa - Zarządzanie jakością w logistyce Autor - Dominik Zimon Oprawa - Miękka Wydawca - CeDeWu Kod ISBN - 9788375566079 Kod EAN - 9788375566079 Rok wydania - 2013 Język - polski Format - 16.5x24.0cm Ilość stron - 138 Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

Pochodne instrumenty kredytowe - Izabela Pruchnicka-Grabias - 2854109292

51,27 zł

Pochodne instrumenty kredytowe - Izabela Pruchnicka-Grabias

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Książka, posiadająca istotne walory praktyczne, jest pierwszą pozycją polskiej autorki w tak kompleksowy sposób analizującą nie tylko istotę funkcjonowania kredytowych instrumentów pochodnych, ale również modele ich wyceny, doskonalenie których autorka słusznie uznaje za kluczowe dla rozwoju tego rynku. Niewątpliwą zaletą opracowania jest mnogość przykładów, przeprowadzających Czytelnika przez kolejne etapy szacowania wartości omawianych struktur i tworzących idealną bazę dla zrozumienia konstrukcji tych złożonych produktów. Prof. zw. dr hab. Janusz Soboń Publikacja stanowi cenne kompendium wiedzy zarówno dla praktyków rynku finansowego, jak i studentów oraz słuchaczy studiów podyplomowych i doktoranckich, jak również dla pracowników nauki zainteresowanych wdrażaniem metod kwantyfikacji ryzyka kredytowego w praktykę. Prof. nadzw. SGH dr hab. Paweł Niedziółka Nazwa - Pochodne instrumenty kredytowe Autor - Izabela Pruchnicka-Grabias Oprawa - Miękka Wydawca - CeDeWu Kod ISBN - 9788375563733 Kod EAN - 9788375563733 Wydanie - 1 Rok wydania - 2011 Język - polski Format - 16.5x23.0cm Ilość stron - 280 Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

Żydowska tradycja i literacka nowoczesność - Bernd Witte - 2837028044

60,49 zł

Żydowska tradycja i literacka nowoczesność - Bernd Witte

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Żydowska tradycja eksponuje rolę tekstu źródłowego, który obrasta komentarzami, budując zarazem duchową ojczyznę ludzi żyjących w diasporze. Komentowanie jest zawsze przekładem tego, co obce, na to, co własne, a też ?oddaleniem od tekstu źródłowego. Od źródłowej sceny obwieszczenia dziesięciorga przykazań na Synaju wzajemna gra objawienia ustnego i pisemnego przekazu stanowi jeden z fundamentów tradycji żydowskiej. W czasie historycznym manifestuje się to jako skrzyżowanie pisma kanonicznego Tory z ustna nauką Talmudu. Wzajemna gra tych dwu różnych części składowych języka decyduje o powstaniu niemieckojęzycznej literatury nowoczesności. Bernd Witte kreśli polityczny i historyczno-literacki obraz tych dziejów - ściśle związanych z dziejami Żydów w Niemczech. Zaczyna od Mendelssohna, współtwórcy Oświecenia, który nie tylko otworzył tę tradycję na myśl nowożytną, ale i wprowadził ją zarazem do świata kultury grecko-rzymskiej i chrześcijańskiej, by następnie podążyć śladami lektur Heinego, Bubera, Kafki i Benjamina, kończy zaś doświadczeniem Shoah. Wszyscy ci piszący po niemiecku intelektualiści analizują swoją rozdwojoną tożsamość. Ta inspirująca książka o języku i żydowskiej literaturze niemieckojęzycznej jest zarazem rozprawą o dylematach świata nowoczesnego, gdzie nie można już identyfikować się z miejscem, a czas dany nam przez los trudno uznać za własny, jedynym zaś fundamentem tożsamości i szansą ocalenia okazuje się język. Nazwa - Żydowska tradycja i literacka nowoczesność Autor - Bernd Witte Oprawa - Twarda Wydawca - Oficyna Naukowa Kod ISBN - 9788377370414 Kod EAN - 9788377370414 Wydanie - 1 Rok wydania - 2012 Język - polski Tłumacz - Kubicki Roman, Malitowska Anna Seria wydawnicza - Terminus Format - 13.5x21.0cm Ilość stron - 330 Podatek VAT - 5% Premiera - 2012-01-10

Sklep: InBook.pl

Pośrednictwo finansowe w Polsce - Wiesława Przybylska-Kapuścińska - 2848493217

54,95 zł

Pośrednictwo finansowe w Polsce - Wiesława Przybylska-Kapuścińska

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Je­dy­ny­mi po­śred­ni­ka­mi na ryn­ku fi­nan­so­wym w Pol­sce po zmia­nie trans­for­ma­cji go­spo­dar­czej by­ły ban­ki ko­mer­cyj­ne. Wkrót­ce po otwar­ciu Gieł­dy Pa­pie­rów War­to­ścio­wych w War­sza­wie po­wsta­ło za­po­trze­bo­wa­nie na usłu­gi do­mów ma­kler­skich, któ­re do­ko­ny­wa­ły­by na gieł­dzie trans­ak­cji kup­na­/sprze­da­ży in­stru­men­tów fi­nan­so­wych w imie­niu swo­ich klien­tów. Z bie­giem lat, wraz z dy­na­micz­nym roz­wo­jem ryn­ku fi­nan­so­we­go, w Pol­sce przy­by­wa­ło in­nych ro­dza­jów in­sty­tu­cji fi­nan­so­wych, któ­re po­śred­ni­czą w do­ko­ny­wa­niu in­we­sty­cji fi­nan­so­wych. Dziś po­śred­ni­ka­mi fi­nan­so­wy­mi są nie tyl­ko ban­ki, czy do­my ma­kler­skie po­wią­za­ne z ryn­kiem gieł­do­wym i po­za­gieł­do­wym, ale i fir­my le­asin­go­we i fac­to­rin­go­we, fun­du­sze in­we­sty­cyj­ne i eme­ry­tal­ne, a tak­że fir­my as­set ma­na­ge­ment.Po­śred­nic­two fi­nan­so­we w Pol­sce jest opra­co­wa­niem w spo­sób ob­szer­ny przed­sta­wia­ją­cym podmio­ty zwią­za­ne z sze­ro­ko po­ję­tym po­śred­nic­twem w trans­ak­cjach za­wie­ra­nych na ryn­ku fi­nan­so­wym. Skła­da się z dzie­się­ciu roz­dzia­łów pre­zen­tu­ją­cych wy­bra­ny ry­nek po­śred­nic­twa fi­nan­so­we­go. W ra­mach da­ne­go roz­dzia­łu czy­tel­nik do­wie się o:

Sklep: InBook.pl

Bankowość elektroniczna w Polsce - Artur Borcuch - 2848487235

39,27 zł

Bankowość elektroniczna w Polsce - Artur Borcuch

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Ban­ko­wość elek­tro­nicz­na to z jed­nej stro­ny usłu­gi zwią­za­ne z do­stępem do kon­ta ban­ko­we­go przez In­ter­net, z dru­giej zaś kar­ty płat­ni­cze. W Pol­sce jest ok. 18 mln kont ban­ko­wych, do któ­rych po­sia­dacze ma­ją do­stęp za po­śred­nic­twem sie­ci (przy czym osób ko­rzy­sta­ją­cych ak­tyw­nie z ta­kich kont jest po­nad 10 mln). Z ko­lei kart płat­ni­czych, bę­dą­cych w po­sia­daniu użyt­kow­ni­ków, jest po­nad 32 mln. Na szcze­gól­ną uwa­gę w tym za­kre­sie za­słu­gu­je fakt, iż jesz­cze czte­ry la­ta te­mu (2008 rok) wy­da­nych kart z mi­kro­pro­ce­so­rem by­ło 5,6 mln, zaś obec­nie jest ich ok. 23,5 mln, co nie­wąt­pli­wie zwięk­sza bez­pie­czeń­stwo za­wie­ra­nych w ten spo­sób trans­ak­cji. Do­dat­ko­wo, co­raz wię­cej kart płat­ni­czych po­sia­da funk­cję płat­no­ści zbli­że­nio­wej - jest ich ok. 10 mln.Ce­lem książ­ki jest ana­li­za ob­sza­ru ban­ko­wo­ści elek­tro­nicz­nej w Pol­sce oraz zwró­ce­nie uwa­gi, ja­kie czyn­ni­ki ma­ją wpływ na ko­rzy­sta­nie przez użyt­kow­ni­ków z ka­na­łu ban­ko­wo­ści elek­tro­nicz­nej, a ja­kie sta­no­wią ba­rie­rę w tym za­kre­sie.Ek­spo­nu­jąc zna­cze­nie ban­ko­wo­ści elek­tro­nicz­nej w Pol­sce, w książ­ce pod­ję­to pró­bę od­po­wie­dzi na na­stę­pu­ją­ce py­ta­nia:- Ja­kie są kosz­ty obie­gu go­tów­ko­we­go i któ­re podmio­ty w Pol­sce mo­gły­by za­osz­czę­dzić w tym wzglę­dzie wpro­wa­dza­jąc roz­li­cze­nia bez­go­tów­ko­we?- Ja­kie są po­wo­dy ko­rzy­sta­nia przez Po­la­ków z go­tów­ki?- Ja­ka jest śred­nia war­tość po­je­dyn­czej trans­ak­cji kar­tą de­be­to­wą?- Dla­cze­go w ostat­nich 2-3 la­tach wy­stą­pił tak gwał­tow­ny wzrost licz­by wy­da­nych kart płat­ni­czych wy­po­sa­żo­nych w pa­sek ma­gne­tycz­ny i mi­kro­pro­ce­sor?- Ilu in­dy­wi­du­al­nych klien­tów ban­ków ma pod­pi­sa­ną umo­wę do­ty­czą­cą usług ban­ko­wo­ści in­ter­ne­to­wej, a ilu fak­tycz­nie z tych usług ko­rzy­sta?Pu­bli­ka­cja ta jest skie­ro­wa­na do stu­den­tów kie­run­ków eko­no­mia, fi­nan­se i ban­ko­wość, jak rów­nież osób zaj­mu­ją­cych się przed­sta­wio­ny­mi aspek­ta­mi w wy­mia­rze prak­tycz­nym. Nazwa - Bankowość elektroniczna w Polsce Autor - Artur Borcuch Oprawa - Miękka Wydawca - CeDeWu Kod ISBN - 9788375564792 Kod EAN - 9788375564792 Wydanie - 2 Rok wydania - 2012 Język - polski Format - 16.5x23.5cm Ilość stron - 155 Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

Sekrety amerykańskich milionerów czyli krezusi z sąsiedztwa - 2829728784

47,40 zł

Sekrety amerykańskich milionerów czyli krezusi z sąsiedztwa Fijorr Publishing

Droga do bogactwa

Wyda­nie II popra­wione Ze wstępu: (...) We współ­cze­snym świe­cie grant, dota­cja, dar­mowe trans­fery z kasy publicz­nej czy wygrana na lote­rii stały się gwa­ran­tem szczę­ścia i spra­wie­dli­wo­ści, zaś bogac­two zdo­byte ciężką pracą to prze­ży­tek, nie­kiedy wręcz prze­kleń­stwo. Czy trudno się dzi­wić, że na skraju ban­kruc­twa zna­la­zła się nie tylko Gre­cja i Por­tu­ga­lia, ale i takie potęgi g ospo­dar­cze, jak Wielka Bry­ta­nia, Bel­gia, Wło­chy, a bez­ro­bo­cie w, znaj­du­ją­cych się od 4 latach w zapa­ści gospo­dar­czej, Sta­nach Zjed­no­czo­nych - jest dwucyfrowe. Zamiast powró­cić do sta­rego, spraw­dzo­nego modelu: przed­się­bior­czo­ści, odpo­wie­dzial­no­ści, oszczę­dza­nia i solid­nej pracy, któ­rego owo­cem było zawsze bogac­two naro­dów, przy­wódcy poli­tyczni i związ­kowi odgra­żają się, że kapi­ta­lizm ukrócą a boga­tym utrą nosa. Jaskra­wym przy­kła­dem takiej filo­zo­fii jest ogło­szony przez pre­zy­denta Sta­nów Zjed­no­czo­nych, pro­gram odbu­dowy gospo­darki, który ma pole­gać m.in. na nało­że­niu na naj­le­piej zara­bia­ją­cych Ame­ry­ka­nów, tych któ­rych dochód prze­kra­cza milion dola­rów rocz­nie, dotkli­wego podatku; mówi się nawet o prze­dziale mar­gi­nal­nym na wyso­ko­ści 80 procent. W USA opre­syjne podatki (do 95 pro­cent) od naj­le­piej zara­bia­ją­cych to żadna nowość. Zaska­ku­jące jest jed­nak to, że tymrazem auto­rem pomy­słu opo­dat­ko­wa­nia naj­bo­gat­szych nie jest lewi­cowy inte­lek­tu­ali­sta czy ambitny popu­li­sta, lecz jeden z naj­bo­gat­szych ludzi świata, finan­si­sta, mul­ti­mi­liar­der, War­ren Buf­fett. Otóż, gieł­dowy Pro­rok z Omahy, uznaw­szy że zanosi do urzędu skar­bo­wego mniej (17,7 proc.) podatku docho­do­wego niż jego sekre­tarka (30 proc.), ude­rzył się w piersi i zapro­po­no­wał - zresztą nie on jeden, podob­nego zda­nia są inni ame­ry­kań­scy naba­bo­wie m.in. Geo­rge Soros czy Bill Gates - by kon­gres, w imięspra­wie­dli­wo­ści spo­łecz­nej, obcią­żył jego i innych naj­bo­gat­szych super podatkiem. Tym­cza­sem, "poda­tek Buf­fett", bo tak go ochrzciły media, nie tylko nie ma nic wspól­nego ze spra­wie­dli­wo­ścią spo­łeczną,on co gor­sza opiera się na błęd­nych prze­słan­kach. Po pierw­sze, nie­prawdą jest że Buf­fett płaci mniej niż jego sekre­tarka. Dziecko jest w sta­nie wyli­czyć, że 17,7 od 1 miliarda (bo tyle nie­kiedy zara­bia Buf­fett) to 177 milio­nów dola­rów, pod­czas gdy 30 pro­cent od dochodu sekre­tarki, czyli od 50 tysięcy dola­rów, to zale­d­wie 15 tysięcy dola­rów. Róż­nica kolo­salna. Po dru­gie, to że sekre­tarka pra­cuje jest moż­liwe dzięki temu, że War­ren Buf­fett stwo­rzył jej miej­sce pracy. Zresztą Bufett płaci sekre­tarce znacz­nie wię­cej.Będąc jej pra­co­dawcą pokrywa za nią połowę skła­dek ubez­pie­cze­nia socjal­nego (ok. 8 proc. dochodu sekre­tarki), ponosi koszty jej urlopu, cho­roby, ubez­pie­cze­nia lekar­skiego i wiele innych wydat­ków. Pomi­jam już fakt, że z danych ame­ry­kań­skiego fiskusa (IRS) wynika, iż osoby zara­bia­jące w prze­dziale od 34 - 50 tysięcy dola­rów płacą efek­tyw­nie zale­d­wie 10 pro­cent podatku, a niejak wyli­czył Buf­fett, 30 pro­cent. A także to, że 5 pro­cent naj­le­piej zara­bia­ją­cych Ame­ry­ka­nów płaci bli­sko 30 pro­cent wolu­menu podat­ków, połowa Ame­ry­ka­nów płaci 90 pro­cent podat­ków, zaś druga połowa nie płaci ich w ogóle. W umy­słach laika poja­wia się pyta­nie: czy to moż­liwe, żeby Buf­fett się pomy­lił? Żeby lekką ręką chciał oddać kil­ka­set milio­nów dola­rów rocz­nie? Qui bono? Wszak Ludwig von Mises pisał, że czło­wiek działa racjo­nal­nie, a więc tak, aby było mu lepiej. Być może Buf­fett ma wyrzuty sumie­nia i w ten spo­sób chce je zma­zać? To bar­dzo praw­do­po­dobne, jed­nakże zbyt pro­ste wytłu­ma­cze­nie. A może oba­wia się o swoje życie? W Sta­nach Zjed­no­czo­nych nara­sta wro­gość wobec naj­bo­gat­szych, więc gurunie chce podzie­lić losu kre­zu­sów, któ­rzy zgi­nęli na sza­fo­tach Paryża czy w kaza­ma­tach St. Peters­burga. Zwłasz­cza, że Buf­fett nie jest czło­wie­kiem roz­rzut­nym, wystar­czy mu te kil­ka­set milio­nów, które ma na ksią­żeczce. To też moż­liwe, choć mało praw­do­po­dobne. A może ten wybitny inwe­stor nie zna pod­staw eko­no­mii? To nie­moż­liwe. On dobrze wie, że wyso­kie podatki nie są warun­kiem efek­tyw­no­ści gospo­dar­czej, sku­tecz­no­ści dzia­ła­nia pań­stwa, czy nawet spra­wie­dli­wo­ści spo­łecz­nej, cokol­wiek pod tym ter­mi­nem rozu­mieć. Wręcz prze­ciw­nie. Buf­fett nie­raz mówił, że wyso­kie podatki są źró­dłem mar­no­traw­stwa,błęd­nej alo­ka­cji zaso­bów, obni­żają moty­wa­cję do pracy i demo­ra­li­zują. Wie dobrze, że w kra­jach mniej libe­ral­nych, gdzie ludzi boga­tych trak­tuje się znacz­nie gorzej niż w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, gdzie pań­stwo jest "soli­darne" i "pochyla się nad ubo­gimi", obcią­że­nia podat­kowe niżej zara­bia­ją­cych są wyż­sze niż w USA; biedni płacą całą masę podat­ków pośred­nich (VAT, akcyza itp.), które nakła­dane są na boga­tych w celach redy­stry­bu­cyj­nych po to tylko, aby wystar­czyło na wyrów­ny­wa­nie szans ludziom "mniej uprzy­wi­le­jo­wa­nym". Jed­nakże samo zabie­ra­nie boga­tym i dawa­nie bied­nym - pisze Ber­trand de Jouve­nel[1] - nie wystar­cza. Trzeba też zabie­rać bied­nym, żeby wystar­czyło dla mniej bied­nych. Lek­tura "Sekre­tów...." dowo­dzi ponadto, że ludzie zarabiający1 mln dola­rów rocz­nie rzadko kiedy są milio­ne­rami. Tylko co ósmy z tej grupy posiada mają­tek wart milion dola­rów lub wię­cej. Reszta - piszą Stan­ley i Danco - płaci rachunki i podatki. Dla­czego mimo wyso­kich docho­dów nie są w sta­nie doro­bić się miliona? Przy­czyny takiego stanu rze­czy - wyja­śnia Tho­mas J. Stan­ley w swej naj­now­szej książce - są wła­ści­wie dwie: ludzie ci nad­mier­nie kon­su­mują[2], pła­cąc przy tym hor­ren­dalne podatki. Nie­mal połowę ich dochodu pochła­nia fiskus, stąd nie są w sta­nie zgro­ma­dzić majątku trwa­łego o war­to­ści rze­kra­cza­ją­cej 1 milion dola­rów. Jeśli zapłacą ponadto "poda­tek Buf­fetta" znajdą się - to nie żadna prze­sada - w sytu­acji naprawdę trud­nej. Pamię­tajmy też, że 1 milion dola­rów rocz­nie nie zara­bia się przy­pad­kowo. Takie dochody osią­gają wyso­kiej klasy spe­cja­li­ści; leka­rze, archi­tekci, pisa­rze, inni twórcy kul­tury, mena­dże­ro­wie kor­po­ra­cji - sło­wem ludzie posia­da­jący uni­kalną wie­dzę, talenty i doświad­cze­nie. Ude­rze­nie ich po kie­szeni odbie­rze im moty­wa­cję do inten­syw­nej pracy, albo zmusi do wyjazdu w bar­dziej przy­ja­zne rejony świata. Takie zja­wi­sko miało miej­sce w Wiel­kiej Bry­ta­nii, mniej wię­cej60 lat temu. Dotkliwe opo­dat­ko­wa­nie elity inte­lek­tu­al­nej i gospo­dar­czej kraju dopro­wa­dziło jej część do zmiany zawodu, wielu Anglię opu­ściło, kie­ru­jąc się na drugi brzeg Atlan­tyku, reszta po pro­stu wybrała sta­tus ren­tiera. Od tego czasu gospo­darka (i kul­tura) Wiel­kiej Bry­ta­nii sta­cza się po równi pochyłej. Aby poznać praw­dziwą przy­czynę maso­chi­zmu fiskal­nego War­rena Buf­fetta wystar­czy się­gnąć po liczy­dło. Gdyby miliar­der naprawdę nie chciał dużych pie­nię­dzy mógłby w każ­dej chwili prze­zna­czyć wszystko co posiada na cele dobro­czynne[3]. Onjed­nak wie, że duża kasa gwa­ran­tuje dużą wła­dzę, tym bar­dziej, gdy ma się życz­li­wość rzą­dzą­cych. Trudne żeby jej nie miał, skoro gło­śno domaga się pod­wyżki podatku. Poli­tycy to kochają. Buf­fett, jak każdy nor­malny czło­wiek i biz­nes­men niecierpi kon­ku­ren­cji. Wie dobrze, że jeśli on od zaro­bio­nego 1 miliarda dola­rów zapłaci 80 pro­cent podatku, to na rękę zosta­nie mu nieco ponad 200 milio­nów, gdy tym­cza­sem Smi­thowi czy Wil­so­nowi, któ­rzy zara­biają 1 milion rocz­nie "tylko"nie­wiele powy­żej 200 tysięcy dola­rów. Niby poda­tek "taki sam", a jed­nak róż­nica ogromna. Przy takiej prze­wa­dze, ani Smith ani Wil­son nie są w sta­nie zro­bić Buf­fet­towi kon­ku­ren­cji, a jeśli już, będzie im bar­dzo trudno. I to jest pod­sta­wowy powód, dla któ­rego ludzie bogaci nie boją się podat­ków. Tym bar­dziej, że mają moż­li­wość pokry­wa­nia więk­szo­ści swo­ich wydat­ków z przy­cho­dów firm, któ­rych są wła­ści­cie­lami. Pań­stwo dba o to, aby fir­mom tym nie stała się krzywda ze strony kon­ku­ren­tów. A jeśli nie daj Boże przy­da­rzy im się kry­zys, jak obecny, są na tyle duże, że rząd nie pozwoli im upaść. Super poda­tekzapła­cony od dochodu okaże się wów­czas docho­dową inwe­sty­cją. Dla­tego, rację ma Her­man Cain, kan­dy­dat na pre­zy­denta w nad­cho­dzą­cych wybo­rach, mówić, że "Oku­pu­jący Wall Street" powinni prze­nieść swoje demon­stra­cje na 1600 Pen­n­sy­lva­nia Ave­nue, pod Biały Dom, bo tam jest jaski­nia zła. Pisa­łem, że w ciągu 14 lat od jej wyda­nia książka Stan­leya i Danco nie stra­ciła na aktu­al­no­ści. I to jest prawda, gdy cho­dzi o jej war­stwę filo­zo­ficzną. Zmie­niły się nie­które realia finan­sowe i demo­gra­ficzne. Zasta­na­wia­li­śmy się nad spe­cjal­nymi przy­pi­sami aktu­ali­zu­ją­cymi dane sprzed 15 lat, ale i tutaj doszli­śmy do wnio­sku, że jest to wła­ści­wie zby­teczne. Po pierw­sze, odse­tek ludzi z mająt­kiem powy­żej 1 miliona dola­rów, po chwi­lo­wym wzro­ście w począt­kach XXI wieku do ok. 4 proc., po 2008 roku, kiedyStany Zjed­no­czone wpa­dły w spi­ralę kry­zysu, wró­cił do swego nor­mal­nego poziomu 3,5 pro­cent, jaki notuje prak­tycz­nie od prze­łomu wieku XIX i XX. W okre­sie dekady od momentu pierw­szego wyda­nia, do końca 2007 roku, zmie­niły się dra­stycz­nie ceny domów, w nie­któ­rych rejo­nach wzro­sły one aż o 80 proc. i wię­cej. Jed­nakże obser­wo­wana od 3 lat korekta rynku nie­ru­cho­mo­ści spro­wa­dza je do normy, a nawet poni­żej. Odnosi się to także do rela­cji dochodu do war­to­ści nie­ru­cho­mo­ści, która powró­ciła do pro­por­cji z połowy lat 90. ubie­głego stu­le­cia. Wzro­sła nato­miast liczba ludzi bied­nych. Przy­czyn takiego stanu rze­czy jest kilka. Primo, kry­zys, secundo, poli­tyka rządu sty­mu­lu­jąca kon­sump­cję, ter­tio, fatalne błędy banku cen­tral­nego FED, które nie­mal kom­plet­nie znie­chę­ciły Ame­ry­ka­nów do oszczę­dza­nia. Wresz­cie, infla­cja, z wszyst­kimi swo­imi kon­se­kwen­cjami, jakwzrost cen bez wzro­stu war­to­ści, czyli spa­dek siły nabyw­czej pie­nią­dza rodzący bańki inwe­sty­cyjne czy to na rynku surow­ców czy na Wall Street. Co prawda, nie do końca udała się auto­rom pro­gnoza gospo­dar­cza się­ga­jąca roku 2005, nie prze­wi­dzieli też głę­bo­kiegokry­zysu, jaki owładną Sta­nami Zjed­no­czo­nymi i świa­tem w ogóle, mimo to ludzie, któ­rzy żyją po milio­ner­sku, a więcgospo­darni, ciężko pra­cu­jący, rze­telni, dobrzy ojco­wie i mężo­wie nadal mają się znacz­nie lepiej i są szczę­śliwsi, od uga­nia­ją­cych się w fer­rari utra­cju­szy w gar­ni­tu­rach od Arma­niego z role­xami na prze­gu­bach, a więc tych, któ­rzy po milio­ner­sku wyglą­dają. Termu wła­śnie zagad­nie­niu poświę­cona jest naj­now­sza książka Tho­masa J. Stan­leya, "Prze­stań zgry­wać milio­nera, lepiej nim zostań"[4]. Jan M Fijor

Sklep: Maklerska.pl

Teo­ria pie­nią­dza i kre­dytu. - 2829417290

68,00 zł

Teo­ria pie­nią­dza i kre­dytu. Fijorr Publishing Company

Ekonomia

Teo­ria pie­nią­dza i kre­dytu to pozy­cja uni­kalna w swej dzie­dzi­nie. Gdyby świat podą­żał drogą wyty­czoną 100 lat temu przez Misesa nie mie­li­by­śmy dzi­siaj kry­zy­sów mone­tar­nych, groźby upadku euro, a także infla­cji, która jest naj­częst­szą przy­czyną zamie­szek i kon­flik­tów zbrojnych. Książka ta, to po Ludz­kim dzia­ła­niu, nie­wąt­pli­wie naj­wy­bit­niej­sza pozy­cja Wiel­kiego Austriaka uro­dzo­nego we Lwowie. ,,(...) W 1953 roku uka­zało się ame­ry­kań­skie wyda­nie 'Teo­rii pie­nią­dza i kre­dytu', co do istoty teo­re­tycz­nego podej­ścia nie­zmie­nione, jedy­nie posze­rzone i uzu­peł­nione o doświad­cze­nia ostat­nich kilku dekad. To wyda­nie stało się pod­stawą pol­skiego tłu­ma­cze­nia trak­tatu Misesa. Wyda­nie ame­ry­kań­skie uka­zało się w czter­dzie­ści lat po wyda­niu pierwszym (...) Mimo upływu dekad praca Misesa nie sta­rzeje się, a wręcz prze­ciw­nie nabiera coraz to więk­szej aktu­al­no­ści. Jest ona cenna z histo­rycz­nego punku widze­nia, jako źró­dło wie­dzy o histo­rii pie­nią­dza, naj­cie­kaw­sze są jed­nak jej odnie­sie­nia do sytu­acji współ­cze­snej. Można powie­dzieć, że dzieło Misesa 'tchnie świe­żo­ścią spoj­rze­nia', mimo, że upły­nęło od jego wyda­nia już 100 lat. W świe­tle tego co Mises napi­sał o pie­nią­dzu widać jak naiwny, sztuczny i szko­dliwy jest pro­jekt stwo­rze­nia euro jako waluty fidu­cjar­nej. (...) Z tych roz­dzia­łów poli­tycy i eko­no­mi­ści powinni być odpy­ty­wani jak z katechizmu. (...) W przed­mo­wie do angiel­skiego wyda­nia z 1934 roku Mises stwier­dza, że ,,oddzie­le­nie walut od ści­śle okre­ślo­nego i nie­zmien­nego pary­tetu złota uczy­niło z war­to­ści pie­nią­dza zabawkę poli­ty­ków". Jakże współ­cze­śnie brzmi prze­sła­nie Misesa z tej przed­mowy sprzed 78 lat, Zgo­dzić się trzeba z Mise­sem, że ,,sys­tem pie­niężny, który będzie sta­no­wić fun­da­ment przy­szłych poro­zu­mień, musi opie­rać się na zło­cie. Złoto nie jest ide­alną bazą dla sys­temu pie­nięż­nego. Jak wszyst­kie ludz­kie wyna­lazki, stan­dard złota nie jest wolny od nie­do­cią­gnięć; ale w obec­nych warun­kach nie ma innego spo­sobu na uwol­nie­nie sys­temu pie­nięż­nego spod zmie­nia­ją­cego się wpływu par­tii poli­tycz­nych i inter­wen­cji pań­stwa, zarówno w teraź­niej­szo­ści, jak i w moż­li­wej do prze­wi­dze­nia przy­szło­ści. A żaden sys­tem pie­niężny, który nie jest wolny od tych wpły­wów, nie sta­nie się pod­stawą dla trans­ak­cji kre­dy­to­wych." To bar­dzo wywa­żone sta­no­wi­sko. Stan­dard złota, jak wszystko na tym świe­cie, nie jest two­rem ide­alne. Warto jed­nak zauwa­żyć, para­fra­zu­jąc słowa Chur­chilla, że stan­dard złota jest naj­gor­szą formą sys­temu pie­nięż­nego, jeśli nie liczyć wszyst­kich innych, któ­rych od czasu do czasu próbowano. Warto też za Mise­sem zauwa­żyć, że ,,stan­dard złota nie upadł. Pań­stwo go znio­sło, żeby uto­ro­wać drogę dla infla­cji. Cały surowy apa­rat opre­sji i przy­musu - poli­cjanci, cel­nicy, sądy karne, wię­zie­nia, a w nie­któ­rych pań­stwach nawet oprawcy - musiał być wpro­wa­dzony w ruch, żeby znisz­czyć stan­dard złota. Solenne obiet­nice zostały zła­mane, wpro­wa­dzono retro­ak­tywne prawa, otwar­cie uchy­lono prze­pisy kon­sty­tu­cji i karty praw. Rze­sze ule­głych pisa­rzy chwa­liły to, co pań­stwo uczy­niło i z otwar­tymi ramio­nami przy­wi­tało nasta­nie mile­nium pie­nią­dza fidu­cjar­nego." ,,Prze­waga stan­dardu złota polega na tym, że unie­za­leż­nia on kształ­to­wa­nie się siły nabyw­czej jed­nostki pie­nięż­nej od wła­dzy pań­stwo­wej. Odbiera ,,carom gospo­dar­czym" ich naj­strasz­liw­szą broń. Unie­moż­li­wia im pro­wa­dze­nie infla­cji. To wła­śnie z tego powodu stan­dard złota jest przed­mio­tem bez­par­do­no­wych ata­ków ze strony tych, któ­rzy spo­dzie­wają się uzy­skać korzy­ści z rze­komo nie­wy­czer­pal­nego port­fela państwa. Sam Mises, odwo­łu­jąc się w wyda­niu ame­ry­kań­skim do tego co napi­sał w 1912 roku, pisze, że ,,powinno się podej­mo­wać sta­ra­nia, by w jak naj­więk­szym stop­niu wyeli­mi­no­wać wpływ czło­wieka na współ­czyn­nik wymiany mię­dzy pie­nią­dzem a innymi dobrami eko­no­micz­nymi. ... Jest teraz oczy­wi­ste, że jedy­nym spo­so­bem usu­nię­cia ludz­kiego wpływu na sys­tem kre­dy­towy, jest wstrzy­ma­nie wszel­kiej emi­sji środ­ków fidu­cjar­nych. ..." Nie posłu­cha­li­śmy Misesa i głów­nie dla­tego zna­leź­li­śmy się w tak god­nej poża­ło­wa­nia sytu­acji na początku XXI wieku. Wydaje się, że powin­ni­śmy go wresz­cie posłu­chać i zro­zu­mieć, że pod­stawą trwa­łego roz­woju spo­łecz­nego (i gospo­dar­czego) jest dba­łość o zdrowy pie­niądz. To prze­sła­nie jest ponad­cza­sowe. Jak pisze Mises, ,,zasada zdro­wego pie­nią­dza, która przy­świe­cała XIX-wiecznym kon­cep­cjom pie­nią­dza i pro­gra­mom poli­tycz­nym, sta­no­wiła owoc kla­sycz­nej eko­no­mii poli­tycz­nej. Była ona zasad­ni­czym punk­tem libe­ral­nego pro­gramu opra­co­wa­nego przez XVIII-wieczną filo­zo­fię spo­łeczną i pro­pa­go­wa­nego w następ­nym wieku przez naj­bar­dziej wpły­wowe par­tie poli­tyczne Europy i Ame­ryki." Nieco dalej prze­strzega, że ,,nie będziemy w sta­nie zro­zu­mieć zna­cze­nia [kon­cep­cji] zdro­wego pie­nią­dza, jeśli nie zdamy sobie sprawy, że obmy­ślono ją jako narzę­dzie ochrony wol­no­ści oby­wa­tel­skich prze­ciwko despo­tycz­nej inwa­zji ze strony pań­stwa. Ide­olo­gicz­nie należy ona do tej samej klasy, co kon­sty­tu­cje poli­tyczne i karty praw." Inte­re­su­jące jest też zale­ce­nie Misesa odno­śnie koniecz­nych reform ('odbu­dowy pie­nięż­nej'). Takie reformy stają się dzi­siaj nawet więk­szą koniecz­no­ścią niż kil­ka­dzie­siąt lat temu. Żeby zmiana ,,była moż­liwa, Rezerwa Fede­ralna musi trzy­mać się z boku. Cokol­wiek można myśleć o zale­tach lub wadach ustaw doty­czą­cych Rezerwy Fede­ral­nej z 1913 r., fak­tem jest, że sys­tem ten był nad­uży­wany ze względu na nie­roz­ważną poli­tykę infla­cyjną. Nie można pozwo­lić, żeby insty­tu­cja lub czło­wiek zwią­zani w jaki­kol­wiek spo­sób z wpad­kami i grze­chami ostat­nich dzie­się­cio­leci mogli wpły­wać na przy­szłe warunki pieniężne." Konieczna jest ,,zmiana filo­zo­fii eko­no­micz­nej", para­dok­sal­nie ,,ludzie narze­kają na infla­cję, lecz entu­zja­stycz­nie popie­rają poli­tykę, która nie mogłaby funk­cjo­no­wać bez infla­cji. Uty­skują na nie­uchronne kon­se­kwen­cje infla­cji, sprze­ci­wia­jąc się jed­no­cze­śnie wszel­kim ,,pró­bom zaprze­sta­nia lub ogra­ni­cze­nia wydat­ków defi­cy­to­wych." Postu­lo­wane przez Misesa 'odno­wie­nie pie­nią­dza' nie będzie moż­liwe ,,dopóki mar­no­traw­stwo, uby­tek kapi­tału i korup­cja są pod­sta­wo­wymi cechami cha­rak­te­ry­stycz­nymi pro­wa­dze­nia spraw publicznych." . Wstęp do wyda­nia pol­skiego: Witold Kwa­śnicki (fragment)

Sklep: Ikep.pl

szukaj w Kangoo podk

Sklepy zlokalizowane w miastach: Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Bydgoszcz, Lublin, Katowice

Szukaj w sklepach lub całym serwisie

1. Sklepy z podk

2. Szukaj na wszystkich stronach serwisu

t1=0.053, t2=0, t3=0, t4=0.007, t=0.054

Dla sprzedawców

copyright © 2005-2024 Sklepy24.pl  |  made by Internet Software House DOTCOM RIVER