Kontakt
tel.
b/d
Popularne produkty
Nauka, Literatura dziecięca i młodzieżowa, lektury, Zabawki, Beletrystyka, Podręczniki, Poradniki, albumy, atlasy, leksykony, Religia, Artykuły szkolne, papiernicze, biurowe
Popularne marki
, Wydawnictwo naukowe pwn, Wydawnictwo olesiejuk, Egmont, Wolters kluwer polska, Helion, Cambridge university press, Olesiejuk, Zielona sowa, Muza, C.h. beck, Bellona
Rekomendcja klientów
Monitorowana jako¶ć obsługi
- opinie pozytywne: 113
- opinie neutralne: 1
- opinie negatywne: 1
Literacka.pl > Oferowane produkty > Literatura faktu > ReportaĹĽ > Ja, terrorysta
WYDAWNICTWO NAUKOWE PWN
Opis
Czy można zrozumieć terrorystę? W kinie taka akcja rozgrywa się zwykle w ciągu dwóch godzin, podczas gdy w rzeczywistości na wniknięcie w zorganizowane struktury terrorystyczne Antonio Salas poświęcił sześć lat. Udało mu się to kosztem wielu wyrzeczeń – został współpracownikiem jednego z najgroźniejszych terrorystów świata, Szakala, prowadził jego stronę internetową i udokumentował przestępczą działalność powiązanych z nim (i nie tylko) grup, przybliżając ją czytelnikom. Autor wcielił się w postać Muhammada Abdullaha, Palestyńczyka z pochodzenia, który z rzekomo osobistych przeżyć włącza się ruch międzynarodowego terroryzmu. Żeby wiarygodnie zagrać swoją rolę, nauczył się arabskiego, przygotował sobie odpowiednią „legendę”, na potrzeby której stworzył internetową dokumentację, przeszedł obóz szkoleniowy w Caracas, gdzie nauczył się posługiwać bronią, nawiązał kontakty m.in. z ludźmi z ETA, Hezbollahu czy Hamasu. Wszystko, co mógł, zarejestrował ukrytą kamerą, wielokrotnie ryzykując życie. Książka Antonio Salasa jest pasjonującą lekturą, która dotyka kwestii międzynarodowego terroryzmu i jego wewnętrznych powiązań oraz funkcjonowania współczesnych społeczeństw, istniejących po części w świecie rzeczywistym, po części – za sprawą internetu – w świecie wirtualnym, gdzie również toczy się wojna informacyjna. Antonio Salas to pseudonim hiszpańskiego dziennikarza śledczego, specjalizującego się w reportażu wcieleniowym. Odgrywał już role neonazisty, handlarza kobietami, terrorysty, a swoje doświadczenia opisał w książkach – bestsellerowej Handlowałem kobietami (PWN 2012), Ja, terrorysta (PWN 2012) oraz Dziennik skina (planowane wydanie – PWN 2013). Fragmenty Stare arabskie przysłowie powiada: „Dopóki będziemy żyć w niewiedzy, zawsze będziemy wrogami”. Dziś wiem, że ten przykład bzdur, kłamstw, uprzedzeń, frazesów i obłudy jest równie niesprawiedliwy co krzywdzący wobec muzułmanów. Ale po 11 marca 2004 roku wielu Europejczyków było skłonnych w to wszystko uwierzyć. Wiem też, że grupy sąsiedzkie i prawi europejscy obywatele, którzy organizowali lub uczestniczyli w tych antyislamskich manifestacjach, nie byli odpowiedzialni za ich wykorzystanie polityczne i propagandowe przez neonazistów ani tego świadomi. Jednak w przypadku innych podobnych wystąpień działo się dokładnie to samo, tylko że na odwrót. Antychrześcijańskie manifestacje, które zaczęły pojawiać się w krajach arabskich w obliczu rosnącej islamofobii rozprzestrzeniającej się na Zachodzie, też były infiltrowane przez radykałów, tym razem z dżihadu, równie podłych, brutalnych i fanatycznych co nasi neonaziści. Jest im dokładnie tak samo daleko do prawych muzułmańskich obywateli, jak neofaszystom do nas. Nie byłem muzułmaninem. A nie trzeba być zbyt bystrym, by się zorientować, że infiltracja terroryzmu dżihadu przez nie-muzułmanina jest praktycznie niemożliwa. To straszne, przerażające uczucie, ten jakże realistyczny sen, w którym Az-Zarkawi pytał mnie, czy umiem się modlić, wbijając mi beduiński sztylet w gardło, przekonał mnie, że nadszedł moment ustalenia priorytetów w przygotowaniach. Nie będąc jednym z nich, nie mogłem mieć dostępu do meczetów, islamskich ośrodków i innych miejsc, gdzie zbierali się wierni. Tak więc nadeszła pora nawrócenia na islam. To był jedyny sposób, aby posunąć śledztwo naprzód. Musiałem wrócić na północ Afryki w celu intensywnego i szybkiego szkolenia z Koranu, tak jak zrobił Ali Bej na początku swojej arabskiej przygody. Jeśli którejś nocy Abu Musab az-Zarkawi znów wkradnie się do moich snów i zapyta, czy umiem się modlić, powinienem odpowiedzieć twierdząco. A więc musiałem nauczyć się modlić i znaleźć sposób na to, by naprawdę uwierzyć, że istnieje tylko jeden Bóg, Allah, i że Muhammad jest jego prorokiem. Stawką było moje życie i moja głowa.
Sklepy z Ja, terrorysta
Sposoby płatno¶ci
- Płatno¶ć przy odbiorze
- Przelew bankowy
- Karta kredytowa
Dostawa towaru
- WskaĽnik dostępno¶ci towaru
- ¦ledzenie stanu zamówienia
- Poczta Polska
- Przesyłka kurierska
Ostatnie opinie klientów sklepu
Tomasz rekomenduje Literacka.pl opinia nr 415574 z 06.07.2017
Małgorzata W. rekomenduje Literacka.pl opinia nr 381038 z 26.04.2016
Robię tu zakupy regularnie. Konkurencyjne ceny, bardzo miła i fachowa obsługa i blisko domu. Moja ulubiona księgarnia. Polecam!
zakupy: Mistrz wiedzy; kwiecień 2016
plusy: Szybka realizacja, bardzo dobry kontakt, miła obsługa
minusy: Nie stwierdziłam
data aktualizacji oferty: 27.01.2019 | zgło¶ bł±d