e fun24 worek na buty pies 67136

- znaleziono 315 produktów w 26 sklepach

Magiczny pędzelek mix - 2855491561

12,28 zł

Magiczny pędzelek mix

Książki & Multimedia > Książki

Nazwa - Magiczny pędzelek mix Marka - Dromader Kod EAN - 5900360007167 Kod producenta - 00716 Podatek VAT - 23%

Sklep: InBook.pl

Taśma pakowa 12x66 czerwona 6szt - 2846488770

9,24 zł

Taśma pakowa 12x66 czerwona 6szt

Książki & Multimedia > Książki

Opis - taśmy samoprzylepne o uniwersalnym zastosowaniudoskonałe do pakowania woreczków Nazwa - Taśma pakowa 12x66 czerwona 6szt Kod EAN - 5907791840356 Wydawca - PAKARX Podatek VAT - 23%

Sklep: InBook.pl

Zestaw gryzak - 2865747994

21,99 zł

Zestaw gryzak Balto

Do

Zestaw na d

Sklep: hauhau.sklep.pl

Starość między tradycją a współczesnością - Adamczyk Monika Dorota - 2846481372

26,26 zł

Starość między tradycją a współczesnością - Adamczyk Monika Dorota

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Mówią, że starość nie radość. Może i maja rację, a może po prostu nie znają teorii, nakazujących traktować wiek podeszły jako nowy okres rozwojowy, o odmiennych możliwościach i innych niż dotychczas zadaniach. Niewątpliwym atutem starości jest mądrość, ujmowana jako suma życiowych doświadczeń. Niech nikt więc nie myli idei uniwersytetu trzeciego wieku z pomysłem, by sadzać seniorów w szkolnej ławie! Edukację należy tu rozumieć nie jako budowanie pewnego zasobu wiedzy i wyposażanie w zestaw społecznie pożądanych umiejętności, lecz raczej jako poszerzanie i aktualizowanie wiedzy/umiejętności już posiadanych. Tym samym uniwersytety te stają się miejsce wymiany doświadczeń z młodszą generacją, walnie przyczyniając się do integracji międzypokoleniowej. Starość. Między tradycją a współczesnością stanowi pewnego rodzaju relację, będąc zbiorem artykułów i referatów wygłoszonych podczas międzynarodowej konferencji, jaka odbyła się we wrześniu 2015 r. w Lublinie, wieńcząc spotkanie członków zarządu AIUTA Międzynarodowego Stowarzyszenia Uniwersytetów Trzeciego Wieku (Association Internationale des Universits du Troisime ge). Zbiór prezentowanych czytelnikowi tekstów został podzielony na cztery bloki tematyczne: Starość jako potencjał, Edukacja w okresie późnej dorosłości teoria i praktyka, Uniwersytety trzeciego wieku w świecie, Uniwersytety trzeciego wieku doświadczenia polskie. Takie ukierunkowanie tematyczne pozwala połączyć w jednym tomie wielopłaszczyznową refleksję teoretyczną nad starością z analizą konkretnych rozwiązań praktycznych, stosowanych w różnych zakątkach świata. Także i polski czytelnik z pewnością odnajdzie tu odpowiedzi na wiele z nurtujących go pytań. Nazwa - Starość między tradycją a współczesnością Autor - Adamczyk Monika Dorota Oprawa - Miękka Wydawca - Impuls Kod ISBN - 9788380951907 Kod EAN - 9788380951907 Rok wydania - 2016 Język - polski Format - 16.0x23.5 Ilość stron - 164 Typ podręcznika - Podręcznik Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

I góry odpowiedziały echem - Khaled Hosseini - 2836997415

28,43 zł

I góry odpowiedziały echem - Khaled Hosseini

Książki & Multimedia > Książki

Opis - "I GÓRY ODPOWIEDZIAŁY ECHEM jest historią o rodzeństwie - Pari i Abdullah, którzy zostają rozdzieleni i muszą przeżyć życie osobno. Skutki ich rozdzielenia odbijają się echem przez lata w Kabulu, Paryżu, San Francisco i na greckiej wyspie Timos. Książka rozpoczyna się opowieścią o mężczyźnie, który musi poświęcić jedno ze swoich dzieci, aby ocalić resztę. Wybrał najmłodszego syna, a myśl ta prześladuje go przez całe życie, więc rozpoczyna podróż aby uratować swojego ukochanego syna. " Nazwa - I góry odpowiedziały echem Autor - Khaled Hosseini Oprawa - Miękka Wydawca - Albatros Kod ISBN - 9788378857204 Kod EAN - 9788378857204 Wydanie - 1 Rok wydania - 2013 Język - polski Tłumacz - Słysz Magdalena Format - 12.5x19.5cm Ilość stron - 448 Podatek VAT - 5% Premiera - 2013-10-24

Sklep: InBook.pl

Pracowity przedszkolak. Na wsi - Elżbieta Wójcik - 2837004090

4,64 zł

Pracowity przedszkolak. Na wsi - Elżbieta Wójcik

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Lubisz czytać, kolorować, rozwiązywać zagadki i łamigłówki, oglądać ciekawe zdjęcia? Ta książeczka jest w sam raz dla Ciebie! Książka przeznaczona dla dzieci w wieku 3-6 lat. Nazwa - Pracowity przedszkolak. Na wsi Autor - Elżbieta Wójcik Oprawa - Miękka Wydawca - SBM Kod ISBN - 9788378453925 Kod EAN - 9788378453925 Wydanie - 2 Rok wydania - 2013 Język - polski Seria wydawnicza - Pracowity przedszkolak Format - 21.0x28.0cm Ilość stron - 32 Podatek VAT - 5% Premiera - 2013-06-07

Sklep: InBook.pl

Zestaw gryzak - 2866486197

26,99 zł

Zestaw gryzak Balto

Do

Zestaw gryzak

Sklep: hauhau.sklep.pl

Zestaw gryzak - 2866486198

16,99 zł

Zestaw gryzak Balto

Do

Zestaw na ka

Sklep: hauhau.sklep.pl

Teczka ofertowa A4/40 niebieska 850mic.Office Products 21124011-01 - 2858088087

9,61 zł

Teczka ofertowa A4/40 niebieska 850mic.Office Products 21124011-01

Książki & Multimedia > Książki

Opis - okładka wykonana ze sztywnego polipropylenu,kieszeń opisowa na frontowej stronie oraz na grzbiecie,w środku 20 wtopionych koszulek,format A3,koszulki rozcięte na górze Nazwa - Teczka ofertowa A4/40 niebieska 850mic.Office Products 21124011-01 Kod EAN - 5901503655887 Wydawca - PBS Podatek VAT - 23%

Sklep: InBook.pl

Słoneczne lato - Nina Harrington - 2850140561

6,67 zł

Słoneczne lato - Nina Harrington

Książki & Multimedia > Książki

Opis - O książce Gorące lato na południu Francji. Stary wiejski dom otoczony ogrodem, a w nim ich dwoje. Ella, pianistka z Londynu, mieszka tu na stałe i czuwa nad wszystkim podczas nieobecności właścicielki. Sebastien, biznesmen z Australii, wpadł tylko na chwilę. Dla niej to bezpieczny azyl, dla niego powrót do bolesnych wspomnień. Wspólnie odkryją wiele tajemnic tego domostwa i radość, jaką daje bliskość, ale potem każde z nich pójdzie swoją drogą. Chyba że. Fragment książki Dopiero po kilku sekundach opanował pospieszne bicie serca i wyprostował zaciśnięte na kierownicy palce. Otworzył drzwi, wysiadł i natychmiast poczuł na karku gorące promienie słońca. Na środku drogi, zaledwie o kilkanaście centymetrów od zderzaka jego samochodu, leżał ogromny, szarobrązowy pies, który najwyraźniej nie zamierzał ruszyć się z miejsca. Łeb oparł na przednich łapach, wydawał się pogrążony w myślach. W jego oczach odbijała się żywa inteligencja. Kiedy Seb przykucnął, żeby obejrzeć go dokładniej, nowy znajomy obwąchał jego wyciągniętą rękę, a potem ziewnął szeroko, odsłaniając komplet pięknych, białych zębów. - To nie jest najlepsze miejsce na popołudniową drzemkę, kolego - mruknął przyjaznym tonem Seb, a pies uniósł głowę i polizał jego dłoń. Potem nagle nadstawił uszy i zaczął się czujnie rozglądać. - O co chodzi, malutki? - spytał po francusku Seb. - Co tam wywęszyłeś? Zanim doczekał się odpowiedzi, usłyszał trzask łamanych gałązek, a potem poczuł na klatce piersiowej uderzenie rozpędzonej, czworonożnej kuli, tak silne, że przewrócił się na plecy w gęstą trawę. Był tak zaskoczony, że dopiero po kilku sekundach wyciągnął przed siebie ręce, by ochronić się przed atakiem mokrego języka. Niestety nie zdążył odepchnąć pary łap, które tańczyły z radością po jego eleganckiej koszuli. Nie chciał nawet myśleć o tym, jak muszą wyglądać jego spodnie. Pies wydawał się młodszą wersją leżącego na drodze olbrzyma. Jego starszy przyjaciel, a może krewniak, uznał najwyraźniej, że pilnowanie drogi jest nudne, i zagłębił się w gęstwinie otaczających ją krzaków, ale po chwili wrócił i obserwował całą scenę z wyraźnym rozbawieniem. Natomiast młody potwór uniósł czujnie uszy i pognał nagle w kierunku dawnej bramy wjazdowej. - Zostaliśmy sami, kolego - mruknął Seb. - Gdzie mieszkasz? - Milou nie mówi po angielsku. Mieszka u mnie, panie Castellano. Był to głos jakiejś kobiety. Mówiła po angielsku z bezbłędnym akcentem, zupełnie jak absolwenci brytyjskich uniwersytetów, których zatrudniał w Castellano Tech. Uniósł głowę, żeby ją zobaczyć, ale była zasłonięta przez jego samochód. Wspaniale! - pomyślał z irytacją. Pierwsza osoba, jaką spotykam w miejscu swojego urodzenia, widzi mnie w pozycji leżącej. I w dodatku wie, kim jestem! A tak mi zależało na tym, żeby zachować anonimowość! Westchnął głęboko i potrząsnął głową, wyobrażając sobie, jak groteskowo musi w tej chwili wyglądać. Postanowił jednak zachować spokój i potraktować cały epizod z przymrużeniem oka. Tym bardziej że nie mógł zgłaszać pretensji, gdyż jego spotkanie z psami miało miejsce na terenie prywatnym, a nie w miejscu publicznym. Dźwignął się do pozycji siedzącej i odwrócił głowę w kierunku, z którego dochodził głos. - Dzień dobry - powiedział po angielsku. - Czy jest pani właścicielką tych psów? Muszę przyznać, że zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Kobieta nadal była zasłonięta przez samochód, dostrzegł w prześwicie między drogą a podwoziem tylko parę szczupłych nóg w beżowych, sportowych butach. I stwierdził ze zdumieniem, że jedno sznurowadło jest zielone, a drugie niebieskie. Zaczął się zastanawiać, jak może wyglądać reszta stroju. Uniósł głowę, a po chwili ujrzał biało-żółtą luźną bluzkę oraz parę ciemnozielonych spodni, obciętych tuż pod kolanami. Odchylił ciemne okulary, które jakimś cudem nie spadły na ziemię, i zerknął na twarz nieznajomej. Ujrzał zachwycająco błękitne oczy, w których malował się wyraz życzliwego rozbawienia, pięknie ukształtowany nos i wydatne, zmysłowe usta. Młoda kobieta była tak szczupła i drobna, że przypominała mu elfa z bajki. Jej kasztanowe włosy były przewiązane szeroką wstążką. Spojrzała na niego jeszcze raz, ale nie dostrzegł w jej wzroku odrobiny zainteresowania. Potem odwróciła głowę w stronę psów, najwyraźniej nauczonych, że nie wolno na nią skakać, bo zachowywały się bardzo poprawnie. - Cześć, pieski - powiedziała po francusku. - Przepraszam, że wracam tak późno. - Pogłaskała je czule, a potem wyciągnęła rękę w stronę niewidocznej rezydencji. - Idźcie do domu - zawołała. - Do domu! Oba olbrzymy potulnie pobiegły we wskazanym przez nią kierunku, a ona z uśmiechem odwróciła się do Seba i przeszła na angielski. - Będzie pan mógł pobawić się z nimi później. Nie miał najmniejszego zamiaru bawić się z tymi potworami, ale jej pogodny ton był tak zaraźliwy, że mimo woli wybuchnął głośnym śmiechem. - Czy one zawsze.tak serdecznie witają obcych? - Och, nie. Tylko mężczyzn. Szczególnie mężczyzn w garniturach. Po prostu ich kochają. Spojrzała na niego jeszcze raz i pokręciła głową. - Obawiam się, że nigdy nie wywabi pan plam z tych spodni. Chyba nie wybrał pan najlepszego stroju do zabawy z psami! - Nie zostawiły mi wyboru - mruknął z uśmiechem. - Czy nie potrzebuje pan pomocy w sprawie samochodu, panie Castellano? - spytała. - Nie mamy tu garażu, ale kazałam zrobić w stodole wolne miejsce, z którego będzie pan mógł korzystać podczas pobytu. Zapowiadają mistral. - Dlaczego pani przypuszcza, że nazywam się Castellano, panno.? - Pani Martinez. Ella Martinez. - Przechyliła głowę na bok i posłała mu uśmiech, który zdawał się mówić, że potrafi czytać w jego myślach. - Proszę się nie obawiać, nie jestem dziennikarką ani jasnowidzem. Nicole wynajęła mnie do prowadzenia tego domu. To znaczy, że w ciągu ostatnich trzech lat co tydzień odkurzam pańskie fotografie ustawione na fortepianie. - Zerknęła na jego lśniący, czerwony samochód. - Mój synek uwielbia zdjęcia z Grand Prix Monaco, na których jest pan otoczony pięknymi kobietami, ale Nicole woli te z regat jachtowych. Chyba nie ma jeszcze fotografii, na której siedzi pan w swoich najlepszych spodniach na poboczu drogi. Czy mogę przynieść aparat? - Miło mi panią poznać, pani Martinez. Mam na imię Seb. Dziękuję za propozycję, ale chyba z niej nie skorzystam. Prawdę mówiąc, jestem bardzo zadowolony, że nie ma pani przy sobie aparatu. I tak czuję się zażenowany. - Nie ma pan żadnego powodu do zażenowania - odparła ze śmiechem. - Prawdę mówiąc, wygląda pan na człowieka, który jest bardzo zadowolony. Więc zobaczymy się w domu. Pański pokój jest przygotowany. Do widzenia. Pomachała mu i wyciągnęła zza samochodu dziwny, staromodny rower, na którym zamontowane było siedzenie dla dziecka. Potem postawiła stopy na pedałach i po chwili zniknęła mu z oczu. Zapadła cisza, w której słychać było tylko śpiew ptaków, brzęczenie owadów, dochodzące z oddali szczekanie psów i szmer klimatyzacji samochodu. - No cóż, znalazłem się chyba w innym świecie - mruknął Seb, a po chwili, zdawszy sobie sprawę z absurdalności swojego położenia, wybuchnął głośnym śmiechem. Miał na prywatnym koncie miliony! Był właścicielem poważnej firmy informatycznej zatrudniającej setki ludzi! A teraz siedział na poboczu drogi, przewrócony przez psa, i martwił się o stan swoich poplamionych spodni! Jak to dobrze, że nie mogą mnie teraz zobaczyć dyrektorzy PSN Media, pomyślał z rozbawieniem. Z pewnością nie chcieliby kupić firmy od zakurzonego wieśniaka. Czuł, że jego pobyt będzie obfitował w interesujące wydarzenia. I trochę żałował, że nie będzie tu na tyle długo, by poznać lepiej tajemniczą nieznajomą opiekującą się domem Nicole. W kilka minut później wysiadł z samochodu i poczuł przyspieszone bicie serca. W ciągu osiemnastu lat jego nieobecności wygląd domu nie uległ większym zmianom. Był zbudowany z miejscowego piaskowca, który w promieniach zachodzącego słońca nabierał złotego lub różowego zabarwienia. Długie, drewniane okiennice miały niegdyś błękitnolawendowy odcień, którego nie widział nigdzie z wyjątkiem tego regionu Langwedocji. Teraz były pomalowane na granatowo i miały żółte obrzeża. Obawy, że jego stary dom został zamieniony w ruinę, zastąpiło teraz podekscytowanie. Mimo panującego nadal upału poczuł zimny dreszcz. Nie spodziewał się, że może w taki sposób zareagować na widok miejsca, w którym przyszedł na świat. Stworzył firmę, która rozrosła się do rozmiarów korporacji. Wielokrotnie przemawiał do setek nieznanych słuchaczy i nie odczuwał ani lęku, ani tremy. A teraz drżał na myśl, że będzie musiał przekroczyć tak dobrze mu znane drzwi. Lekki powiew wiatru przyniósł nagle zapach lawendy, róż i jaśminów. Ich aromat obudził w nim wspomnienia, które odezwały się w jego umyśle z tak wielką siłą, że zaczerpnął powietrza, by odzyskać panowanie nad sobą. Wszystkie obrazy przeszłości przekazywały mu to samo przesłanie: wróciłeś do domu. Myśl ta wzburzyła go bardziej, niż oczekiwał. Do tej pory jego domem było luksusowe mieszkanie, z którego rozciągał się cudowny widok na Sydney. Osiemnaście lat temu przysiągł sobie, że nigdy więcej nie uzależni się od jednej osoby. Bolesne przeżycie, jakim była konieczność rozstania się z tym domem, zabiło w nim resztki dziecięcego sentymentalizmu. Nie uważał się za człowieka czułostkowego. A odkrycie, że jest zdolny do przeżywania sentymentalnych wzruszeń, wstrząsnęło nim tak bardzo, że nie zauważył nadejścia Elli. - Czy bardzo się zmienił od czasu, kiedy widział go pan po raz ostatni? Zdezorientowany Seb zamrugał oczami. Czyżby czytała w moich myślach? - zaniepokoił się. Ella uniosła wzrok i spojrzała mu prosto w oczy. - Nicole mówiła, że wychowywał się pan w tym domu. Zastanawiałam się nad tym, czy wygląda tak samo jak wtedy. To wszystko. Jakby chcąc dać mu czas na zebranie myśli, odwróciła się, żeby podnieść kilka uschniętych kwiatów. - Eee. chyba tak. Zauważyłem brak bramy wjazdowej, ale sam dom niewiele się zmienił. - Uniósł rękę i wskazał okiennice. - Zmodyfikowano trochę kolorystykę elewacji. Nie jestem pewien, czy słusznie. Ella westchnęła z irytacją i gwałtownie odwróciła się w jego stronę. - Cieszę się, że pan to powiedział! Nicole wynajęła na wiosnę jakiegoś dekoratora, który zmienił cały wystrój. Był uroczym człowiekiem i potrafił znakomicie dobrać tapety, ale nie miał pojęcia o miejscowym stylu budownictwa. - Pochyliła się w jego stronę, jakby chcąc ujawnić jakąś tajemnicę. - Pochodzę z Londynu, ale mieszkam tu wystarczająco długo, by widzieć, że ten dom nie potrzebuje żadnych granatowych okiennic! Zanim Seb zdążył coś powiedzieć, zerwała piękną różę, wspięła się na palce i wetknęła ją w jego butonierkę. - Niech pan się nie boi, ona nie uszkodzi pańskiej wytwornej marynarki. Wyhodowałam róże bez kolców. Mam nadzieję, że się panu podobają. Uniosła głowę i uśmiechnęła się lekko, jakby zdając sobie sprawę, że Seb, o wiele od niej wyższy, może w tym momencie podziwiać zarys jej kształtnych piersi. On zaś docenił ten widok i poczuł nagle pokusę wyciągnięcia ręki i dotknięcia jej opalonego ramienia. Ale natychmiast przywołał się do porządku. Tego rodzaju zachowanie byłoby z wielu powodów niewybaczalne. Kobiety, z którymi się dotąd zadawał, były mieszkankami wielkich miast umiejącymi obsługiwać multimedialne serwery i zmuszać do posłuszeństwa orbitalne stacje satelitarne. Nie zamierzał się wdawać w żadne romanse z elfami w zielonych spodniach. W słuszności tego przekonania utwierdził go widok ozdobionej brylantami i szafirami obrączki ślubnej, która błysnęła na dłoni Elli w promieniach słońca. Pani Martinez - jak podkreśliła z naciskiem, korygując jego błąd. Zamężna opiekunka domu. Tym bardziej należało trzymać się od niej na dystans. Wspomniała coś o małym synku. Zamężna kobieta z mieszkającą na miejscu rodziną. A więc zapewne jest idealną gospodynią, a mąż zajmuje się ogrodem i drobnymi pracami naprawczymi podczas nieobecności Nicole. Zerknąwszy raz jeszcze na jej twarz, musiał mimo wszystko przyznać, że pan Martinez jest szczęściarzem. Ponownie zerknął na gęstwinę róż i kiwnął głową. - Owszem, bardzo mi się podobają. Są piękne. Dziękuję, pani Martinez. - Nie ma za co. Główny ogród różany jest nadal za domem. - Przerwała na chwilę, a potem znów się uśmiechnęła. - Jest pan pewnie zmęczony po długiej podróży, choć pański samochód przypomina raczej ruchomą kanapę. Czy chce pan zobaczyć, co ten dekorator zrobił z pańskim dawnym pokojem? Tak, to był jego dawny pokój. Przylegała do niego archaiczna łazienka z popękaną emaliowaną wanną. Teraz była wyłożona kafelkami i bardzo nowoczesna. Ale sam pokój nie zmienił się aż tak bardzo, a deski podłogi z pewnością skrzypiały w tych samych miejscach. Chcąc odepchnąć falę zalewających go wspomnień, wyjrzał przez okno. Ujrzał rozciągający się za domem, otoczony murem ogród, w którym spędził wiele godzin. I nagle zadał sobie pytanie, dlaczego Ella Martinez przygotowała dla niego właśnie ten pokój. Odwiedzających dom gości lokowano zwykle w górnej sypialni. Odwrócił się w stronę drzwi. Ella Martinez stała u szczytu schodów. Jej uśmiech rozjaśniał ciemne wnętrze korytarza. - Domyśliłam się - oznajmiła, odpowiadając na niezadane pytanie. - Na podstawie tapety. - Widząc malujące się na jego twarzy zdumienie, dodała łagodnym tonem: - Niech pan się nie denerwuje, nie jestem jasnowidzem. Kiedy dekoratorzy zdzierali kolejne warstwy, odkryli pod nimi interesujące pamiątki z przeszłości. Obejrzała się przez ramię i zerknęła w głąb klatki schodowej, jakby chcąc się upewnić, że nikt ich nie podsłuchuje, a potem podeszła do niego bliżej. - Jestem pewna, że prawie wszyscy chłopcy dekorują ściany pokoi plakatami ulubionych zespołów rockowych. Co więcej, jestem gotowa się założyć, że śpiewał pan ich piosenki, przykładając do ust szczotkę do włosów, mającą udawać mikrofon. Czy trafiłam w dziesiątkę? Seb poczuł, że się czerwieni. Ella najwyraźniej bawiła się jego kosztem. W pierwszym odruchu zacisnął zęby i zmarszczył brwi, ale potem zdał sobie sprawę, że nie chciała mu dokuczyć. Była po prostu rozbawiona. A on dostrzegł nagle humorystyczny aspekt sytuacji i zaczął się głośno śmiać. - Pudło! - oznajmił triumfalnym tonem. - To nie była szczotka, tylko puszka lakieru do włosów mojej babki. W drzwi szafy wmontowane było ogromne lustro, więc wkładałem dżinsowy garnitur i odgrywałem rolę gwiazdy popu. - W takim razie miał pan szczęście. Moi rodzice są zawodowymi muzykami, a ja urodziłam się nad ich londyńskim klubem jazzowym. Czy może pan sobie wyobrazić hałas, który panował co wieczór w naszym mieszkaniu? - Przerwała i zerknęła na sufit, a potem głośno westchnęła. - Prawdę mówiąc, byłam zachwycona światem muzyki i bardzo za nim tęsknię. - Wzruszyła lekko ramionami. - No, ale trudno. Życie musi toczyć się dalej. Zostawiam pana, żeby mógł się pan spokojnie rozpakować i zadomowić. Gdyby pan czegoś potrzebował, spotkamy się na podwieczorku. - Życie musi toczyć się dalej? - Seb kiwnął z uznaniem głową. - Słuszna zasada. Mam jedno pytanie. Kiedy spodziewa się pani przyjazdu Nicole? Chciałbym się z nią zobaczyć jak najszybciej. Ella uniosła wysoko brwi i szeroko otworzyła oczy. - Nicole nie ma. Czy nie dała panu znać? Seb spojrzał na nią ze zdumieniem. - Jak to? Kilka tygodni temu przysłała mi e-maila, pytając, czy nie zmieniłem planów, a ja potwierdziłem datę przyjazdu. Czy coś się jej stało? - Nic jej nie jest, rozmawiałam z nią dziś rano przez telefon. Ale w Nepalu jest fatalna pogoda. Monsunowe deszcze zaczęły padać w tym roku bardzo wcześnie, więc zejście z bazy pod Mount Everestem trwało dłużej, niż się spodziewała. Nie zdążyła na samolot, którym miała lecieć do Europy. Wróci jutro, pojutrze albo za kilka dni. - Wzruszyła lekko ramionami. - Do tej pory będzie pan skazany na moje towarzystwo. Dopiero po kilku sekundach opanował pospieszne bicie serca i wyprostował zaciśnięte na kierownicy palce. Otworzył drzwi, wysiadł i natychmiast poczuł na karku gorące promienie słońca. Na środku drogi, zaledwie o kilkanaście centymetrów od zderzaka jego samochodu, leżał ogromny, szarobrązowy pies, który najwyraźniej nie zamierzał ruszyć się z miejsca. Nazwa - Słoneczne lato Autor - Nina Harrington Wydawca - Harlequin Kod ISBN - 9788323888956 Kod EAN - 9788323888956 Rok wydania - 2013 Format - 10,5x17 cm Ilość stron - 154 Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

Przewodnik z rozmówkami. Włochy - Praca zbiorowa - 2841612872

16,76 zł

Przewodnik z rozmówkami. Włochy - Praca zbiorowa

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Wszystko, co niezbędne w podróży. Dowiesz się, co trzeba zobaczyć w kraju, do którego się wybierasz. Poznasz jego największe atrakcje i prawdziwe oblicze. Opanujesz najważniejsze zwroty, które pomogą Ci sie porozumieć za graciną. Ułatwi Ci to prosty zapis wymowy. Nazwa - Przewodnik z rozmówkami. Włochy Autor - Praca zbiorowa Oprawa - Miękka Wydawca - Berlitz Kod ISBN - 9781786710437 Kod EAN - 9781786710437 Rok wydania - 2016 Format - 115 x 162 x 14 Ilość stron - 256 Podatek VAT - 5% Premiera - 2016-10-25

Sklep: InBook.pl

My little pony, przyjaźń to magia, cz.9 dvd (Płyta DVD) - 2836978183

15,56 zł

My little pony, przyjaźń to magia, cz.9 dvd (Płyta DVD)

Książki & Multimedia > Filmy Video

Opis - Witaj w miasteczku miasteczku Ponyville, gdzie poznasz magię przyjaźni! Spotkasz tam kucyki Twilight Sparkle, Applejack, Rarity, Fluttershy, Rainbow Dash i Pinkie Pie, z którymi przeżyjesz wspaniałe przygody! W Części 9 kucyki wytworzą tornado, które ma zapewnić wodę dla całej Equestrii, Spike przyłączy się do Migrujących Smoków, Appeljack zniknie w tajemniczy sposób, a Rarity odmówi udziału w Siostrzanych Zawodach. Nazwa - My little pony, przyjaźń to magia, cz.9 dvd Wydawca - HASBRO Studios Kod EAN - 7321997810155 Rok wydania - 2014 Nośnik - Płyta DVD Ilość elementów - 1 Podatek VAT - 23% Premiera - 2014-08-25

Sklep: InBook.pl

Odkurzacz Zelmer Elf 3 ZVC165YF - 2638566872

174,00 zł

Odkurzacz Zelmer Elf 3 ZVC165YF Zelmer

AGD > Odkurzacze > Odkurzacze workowe

Niezwykle lekki i poręczny, łatwy do przenoszenia i przechowywania. Ten wyposażony w podstawowe funkcje kompaktowy odkurzacz, idealnie nadaje się do szybkiego sprzątania niewielkich powierzchni. Pojemne worki Safbag, z 4- stopniowym systemem filtracji i higienicznym zamknięciem, zapewniają dodatkową czystość i wygodę. Kompaktowe rozmiary i niska waga Worek Safbag o skuteczności filtracji EPA

Sklep: Gamm.pl

Materia i pamięć O stosunku ciała do ducha - Henri Bergson - 2858091992

9,34 zł

Materia i pamięć O stosunku ciała do ducha - Henri Bergson

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Niewątpliwie najważniejszą książką Henri Bergsona jest "Ewolucja twórcza" jednak książka, którą przedstawiamy czyli "Materia i pamięć" uznawana jest za pierwszy zarys jego koncepcji, a owa "Ewolucja twórcza" to jedynie rozwinięcie myśli zawartych już w "Materii i pamięci". Rozpatruje w niej autor problematykę ciała, pamięci i mózgu i ducha, a także relacje między rzeczywistością - materią, a postrzeganiem, doświadczaniem. Jak w Słowie wstępnym pisze sam Bergson: "Ta książka stwierdza rzeczywistość ducha, rzeczywistość materii i stara się oznaczyć stosunek jednego do drugiego na (...) przykładzie pamięci" Nazwa - Materia i pamięć O stosunku ciała do ducha Oryginalny tytuł - Matiere et memoire Autor - Henri Bergson Oprawa - Miękka Wydawca - Vis-a-vis / Etiuda Kod ISBN - 9788361516965 Kod EAN - 9788361516965 Wydanie - 1 Rok wydania - 2012 Język - polski Tłumacz - Filewicz Władysław Seria wydawnicza - Meandry kultury Format - 12.5x19.5cm Ilość stron - 246 Podatek VAT - 5% Premiera - 2012-04-30

Sklep: InBook.pl

Walka odnieś zwycięstwo w najważniejszej bitwie - Craig Groeschel - 2836941451

16,14 zł

Walka odnieś zwycięstwo w najważniejszej bitwie - Craig Groeschel

Książki & Multimedia > Książki

Opis - Autor książki, pastor Craig Groeschel pomoże ci odkryć kim naprawdę jesteś, a jesteś silnym mężczyzną o sercu wojownika. Z bożą pomocą odnajdziesz siłę do walki w bitwach, które musisz zwyciężyć, w bitwach, które decydują o kondycji twojego serca, o jakości twojego małżeństwa i o kondycji zdrowia duchowego tych, których najbardziej kochasz. Nazwa - Walka odnieś zwycięstwo w najważniejszej bitwie Oryginalny tytuł - Fight Autor - Craig Groeschel Oprawa - Miękka Wydawca - Szaron Kod ISBN - 9788363271541 Kod EAN - 9788363271541 Rok wydania - 2015 Język - polski Tłumacz - Kraus Piątek Martyna Format - 14.5x20.5cm Ilość stron - 170 Podatek VAT - 5%

Sklep: InBook.pl

szukaj w Kangoo e fun24 worek na buty pies 67136

Sklepy zlokalizowane w miastach: Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Bydgoszcz, Lublin, Katowice

Szukaj w sklepach lub całym serwisie

1. Sklepy z e fun24 worek na buty pies 67136

2. Szukaj na wszystkich stronach serwisu

t1=0.075, t2=0, t3=0, t4=0.014, t=0.075

Dla sprzedawców

copyright © 2005-2024 Sklepy24.pl  |  made by Internet Software House DOTCOM RIVER